Zjawiska paranormalne w „Top model”! Wszystkiemu winna córka znanego przestępcy?
Ostatni odcinek „Top Model” przyniósł sporo emocji nie tylko ze względu na nagą sesję uczestników. Jedna z modelek Gracja Kalibabka została oskarżona o czary i przywołanie złych duchów! Spadające obrazy, mówienie w obcym języku i znak śmierci…
Gracja Kalibabka, czyli córka znanego uwodziciela i oszusta matrymonialnego Jerzego Kalibabki „Tulipana”, nie miała łatwego startu w programie.
Już na samym początku wyznała, że pragnie odciąć się od kryminalnej przeszłości ojca i pracować na własny rachunek. Bardzo szybko jednak zmieniła zdanie i przy każdej możliwej okazji wspominała trud swojego dzieciństwa.
„To jest dla mnie tak ważne, że tutaj jestem i chciałabym, żeby tata tutaj ze mną był. Jest mi naprawdę ciężko” – mówiła podczas jednego z panelów, zanosząc się płaczem.
Po tych słowach fani natychmiast wytknęli jej hipokryzję:
"Za bardzo próbuje coś ugrać na swojej historii życiowej i bierze na litość co moim zdaniem jest zbyt atencyjne i nie pomaga w pracy, aczkolwiek uważam, że dobrze jej poszło i druga szansa była trafna, o ile zrozumie, że jest w programie, bo się nadaje, a nie dlatego że tak źle jej w życiu i musi tu być" - zauważyła jedna z komentujących.
Choć widzom nie spodobało się jej zachowanie, to jurorzy dostrzegli w niej potencjał i postanowili dać jej szansę. Tym samym dołączyła do grona modeli, którzy zamieszkali w domu „Top model”.
Wtedy zaczęły dziać się dziwne rzeczy.
Według uczestników około 2:00 w nocy podczas wspólnego snu Gracja zaczęła zachowywać się w niepokojącyy sposób.
Mówiła przez sen męskim głosem, a jej koleżanki z pokoju stwierdziły, że słyszały z jej ust słowa w obcym języku. Przestraszone szybko zabrały swoje rzeczy i poszły spać do innych pokoi.
Następnego dnia w szczerej rozmowie z Gracją spytały, czy jej dziwne zachowanie miało związek ze spadającymi w nocy obrazami, gaszącymi się samoistnie światłami i sową na samochodzie, która jest znakiem śmierci.
Kalibabka zaprzeczyła, że jej mówienie przez sen miało jakikolwiek związek ze zjawiskami paranormalnymi w domu. Pozostali uczestnicy mieli jednak sporo wątpliwości, zaznaczając, że już nie raz przyłapali ją na kłamstwie.
„W naszym domu straszy, a dokładnie straszy Gracja” - skwitował Mateusz.
Myślicie, że obawy uczestników są uzasadnione? Co myślicie o całej sytuacji?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: