Złote rady Anny Popek na temat facetów: "Nie warto brać byle kogo"
Anna Popek (53 l.) nie ma szczęścia do mężczyzn. Choć kilku mężczyzn dało jej się we znaki, dziennikarka nie zniechęca się i nadal wierzy w prawdziwą miłość. W ostatnim wywiadzie prezenterka wyznała, czy jest gotowa na to, by znów się zakochać. Jak wygląda ideał mężczyzny według Anny Popek?
Anna Popek znów wiedzie życie singielki. Mimo lat doświadczeń w randkowaniu nie zniechęca się i nadal wierzy w prawdziwą miłość. Okazuje się, że ulubiona prezenterka Telewizji Polskiej jest romantyczką i wciąż uważa, że jej ideał mężczyzny naprawdę istnieje.
Dziennikarka ma dokładnie sprecyzowane potrzeby wobec przyszłego partnera. Nie trudno odnieść wrażenia, że w rozmowie z tabloidem, Anna gorzko nawiązywała do swojej ostatniej relacji z 11 lat młodszym Tomaszem Krupą. Ich rozstanie nie należało do najspokojniejszych, a w mediach dochodziło do słownych przepychanek. Przypomnijmy, że biznesmen miał oskarżyć Popek o niewywiązanie się z umowy i zażądać 300 tys. zł zadośćuczynienia. Ona zaś oczekiwała zwrotu równie niemałej kwoty. Po tych finansowych perturbacjach prezenterka wyciągnęła wnioski i już wie, co jest dla niej najważniejsze w związku.
Można by sądzić, że dziennikarka jest zniechęcona do mężczyzn, którzy skupiają się na pieniądzach i karierze, a dopiero na drugim miejscu stawiają gorące uczucie. Okazuje się, że Anna Popek się nie poddaje, jednak teraz już wie, że może oczekiwać od potencjalnego partnera znacznie więcej. Zapytana o to, czy jest już gotowa na to, by ponownie się zakochać odpowiedziała twierdząco.
Anna Popek, dziennikarka TVP, nie ma szczęścia w miłości. W przeszłości była żoną Andrzeja Popka, z którym przeżyła 16 wspólnych lat. Dla prezenterki to rozstanie było "osobistym dramatem". Drugim partnerem Popek był Konrad Komornicki, który pracował w Kancelarii Prezydenta w Biurze Ochrony i Informacji. Trzecim kandydatem do serca Anny okazał się fotograf Tomasz Krupa, jednak i ta relacja zakończyła się fiaskiem w 2019 roku, o czym Popek poinformowała w zaskakującym oświadczeniu.
Zobacz też:
Anna Popek: ta wojna jest po to, żeby świat oprzytomniał. Codziennie chodzę na mszę
Wojna w Ukrainie. Suma i Ochtyrka zbombardowane przez Rosję
Wielka Brytania wydała 50 wiz dla uchodźców z Ukrainy. Francuski minister: to nieludzkie