Zmęczona Meghan Markle. Niewymalowana, bez kontraktu, brak jej już sił?
Meghan Markle, żona księcia Harry'ego, została przyłapana przez obiektywy paparazzi w Santa Barbara, bez zwyczajowego makijażu. Było to niedługo po tym, jak ujawniono, że straciła umowę wartą 20 milionów dolarów ze słynnym gigantem streamingowym, Spotify.
Meghan Markle, znana bardziej ze swego związku z księciem, niż ról filmowych, doświadcza ostatnio porażki za porażką. Ostatnim ciosem dla aktorki była utrata lukratywnej umowy ze Spotify. Platforma zarzuciła Meghan niezrealizowanie pełnej liczby umówionych materiałów, co doprowadziło do zerwania kontraktu.
Niedługo potem Markle została sfotografowana, prezentując wyraźne oznaki zmęczenia i wypalenia. Wpatrująca się intensywnie w swój telefon, była księżna Sussex, nie była w stanie skryć swojego zaniepokojenia. Dla wielu śledzących jej życie fanów plotek jej nieumalowane, naturalne oblicze, było niczym portal wiodący do prywatnego świata.
A jednak Meghan nie zamierza się poddawać! Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika Archewell Production w rozmowie z "The Wall Street Journal", Markle nadal pracuje nad tworzeniem treści dla odbiorców swojego podcastu "Archetypes". Materiały mają się jednak pojawić na innej platformie streamingowej.
To ciekawe, że pomimo niewielkiej liczby odcinków, podcast Meghan Markle był jednym z najpopularniejszych w Spotify. Niezależnie od powodów zerwania kontraktu, jest jasne, że Meghan Markle nie odpuści. W końcu po odejściu z dworu i późniejszych skandalach niewiele jej przecież już pozostało.
Harry i Meghan stracili 20 milionów w związku z decyzją Spotify o rozwiązaniu współpracy z małżeństwem przy podcaście "Archetypes", która wywołała prawdziwą aferę. Okazało się bowiem, że Meghan i Harry nagrali niewystarczającą ilość materiału, choć byli zobowiązani wytycznymi zapisanymi w kontrakcie.
W mediach sprawę skomentowali ekspert od PR firmy oraz Bill Simmons, szef działu innowacji i monetyzacji podcastów w Spotify. Mężczyzna w swoim własnym podcaście spojrzał na sytuację z interesującej perspektywy. Wyznał, że Harry i Meghan to... "p********i naciągacze. To jest podcast, który powinniśmy z nimi uruchomić".
"Pewnej nocy muszę się upić i opowiedzieć historię o spotkaniu na Zoomie, które miałem z Harrym, aby spróbować pomóc mu z pomysłem na podcast. To jedna z moich najlepszych historii" - dodał.
Zobacz też:
Markle pobierała u niego lekcje etykiety. Wyjawił, jak się naprawdę zachowywała
Lekarz przerwał milczenie. Wyjawił prawdę na temat Kate i Meghan