Znajoma Smolenia: Bohdan się poddał i nie chce żyć!
Stan zdrowia Bohdana Smolenia (67 l.) stale się pogarsza. Jego bliscy znajomi załamują ręce, bo satyryk stracił nawet ochotę do walki...
Kilka dni temu Bohdan Smoleń pojawił się na gali "Gwiazdy Dobroczynności", aby odebrać nagrodę za prowadzenie swojej fundacji.
Widok artysty na wózku inwalidzkim zaskoczył wielu. Pan Bohdan nie wyglądał najlepiej, ale nikt nie przypuszczał, że z jego zdrowiem jest aż tak źle!
W ostatnich latach los go nie oszczędzał. Doznał kilku udarów mózgu, w dodatku zmaga się z gruźlicą i nowotworem. Skutki tych nieszczęść odczuwa do dziś. I to coraz bardziej.
"Po udarze Bohdan ma coraz większe problemy z poruszaniem się. Wózek jest trochę za duży, ale na co dzień jak wstaje z łóżka, żeby zrobić kilka kroków do toalety, porusza się przy balkoniku" - zdradza "Super Expressowi" Joanna Kubas z fundacji Smolenia.
Nie to jest jednak najgorsze. Aktor nie bardzo chce się już leczyć. Jakby świadomie zrezygnował z walki o zdrowie...
"Odciął się od świata zewnętrznego. Jak mówią specjaliści, to może być zachowanie pacjenta poudarowego. Jednak prawda jest taka, że jemu też nie chce się ćwiczyć, walczyć.
Gdyby to robił, to byłaby szansa na poprawę. Ale nie ma z jego strony takiej woli" - zamartwia się pani Joanna.
Trzymamy kciuki, aby pan Bohdan jednak znalazł w sobie siłę do dalszej walki!