Reklama
Reklama

Znana aktorka odrzuciła zaloty Seweryna. Romansowała wtedy z gwiazdorem

Tego, że w młodości był bardzo kochliwy, Andrzej Seweryn nigdy nawet nie próbował ukrywać. Aktor aż pięć razy się żenił, ma na swoim koncie parę głośnych romansów, a lista pań, którym zawrócił w głowie, jest naprawdę imponująca. Jedynie kilka kobiet, o których względy się starał, okazało się nieczułych na jego zaloty. Była wśród nich Irena Karel nazywana w latach 60. i 70. „polską Bardotką”. „Startowałem do niej. Bez powodzenia” - potwierdził po latach.

78-letni Andrzej Seweryn bardzo lubi chwalić się swoimi miłosnymi podbojami z młodości, ale niechętnie mówi o porażkach. A tych, jak wynika z wywiadu-rzeki, którego udzielił pół dekady temu, było wcale niemało.

"Podwalałem się do Ireny Karel - bez powodzenia. Do koleżanki z roku Joanny Sobieskiej - to samo. W innej dziewczynie ze studiów, Ewie Pokas, byłem zakochany jak bąk, ale nie miałem żadnych szans, bo w ogóle nie zwracała na mnie uwagi" - wyznał aktor na kartach książki "Ja prowadzę!".

Reklama

"Starałem się udoskonalić sztukę zwaną flirtem. Wysoko mierzyłem. Jak spadać, to z wysokiego konia" - żartował. Szczególnym sentymentem Andrzej Seweryn darzył "polską Bardotkę", jak mówiono pół wieku temu o Irenie Karel, porównując ją do wielkiej gwiazdy francuskiego kina Brigitte Bardot.

Andrzej Seweryn: Irena Karel traktowała go jak powietrze

Andrzej Seweryn był w trakcie pierwszego rozwodu (jego małżeństwo z Bogusławą Blejfer rozpadło się w 1973 roku), gdy zakochał się bez pamięci w Irenie Karel. Aktorka miała akurat romans z Andrzejem Łapickim i nie w głowie jej byli inni adoratorzy, zwłaszcza że zawsze miała ich bez liku. 24-letni Seweryn robił jednak wszystko, by starsza o trzy lata gwiazda zwróciła na niego uwagę.

Żeby być blisko Ireny, Andrzej zgodził się przyjąć malutki epizod w serialu "Chłopi", w którym ona grała Tereskę. Rola bratanka organisty była tak bardzo bez znaczenia, że nazwiska młodego aktora nie umieszczono nawet w napisach końcowych. Ale dla niego najważniejsze było, że przez kilkanaście dni mógł mieć Irenę na wyciągnięcie ręki.

Liczył na to, że Irena Karel w końcu się nim zainteresuje, ale ona - jak na złość - kompletnie go ignorowała. Była zakochana w Łapickim, który ponoć obiecał jej, że rozwiedzie się dla niej z żoną. Młodszego kolegę po fachu, który tęsknie wodził za nią wzrokiem na planie "Chłopów", traktowała jak powietrze.

Andrzej Seweryn: Nie wypiera się tego, że był w Irenie zakochany po uszy

Seweryn dostał rozwód w tym samym czasie, kiedy Łapicki rzucił Irenę. Aktorka wciąż jednak nie wykazywała ochoty na bliższą znajomość z adorującym ją kolegą, tym bardziej że zakochała się w operatorze Zygmuncie Samosiuku, za którego w 1974 roku wyszła za mąż.

Tymczasem Andrzej poślubił Krystynę Jandę. To właśnie u jej boku leczył złamane przez Karel serce, co nie znaczy, że była jego "nagrodą pocieszenia". Szczerze pokochał Krystynę i wierzył, że spędzą razem resztę życia (ich małżeństwo przetrwało zaledwie pięć lat, a jego owocem jest córka Maria Seweryn). 

Drogi Andrzeja Seweryna i Ireny Karel rozeszły się na ponad pół wieku. Gdy w 2017 roku spotkali się w Lipnie na festiwalu filmowym, przywitali się serdecznie, poszli razem na kawę, ale i tym razem ciągu dalszego nie było.

Po śmierci męża (Zygmunt Samosiuk odszedł w 1983 roku) Irena Karel nie zdecydowała się ponownie wyjść za mąż. Andrzej Seweryn z kolei ma dziś u boku młodszą od niego o osiemnaście lat piątą żonę. O "polskiej Bardotce" wciąż mówi z wielką estymą. Nie wypiera się tego, że pół wieku temu oddałby wszystko, byle tylko pozwoliła mu się kochać.

Zobacz też:

Daniel Olbrychski nie kryje rozgoryczenia. Znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia

Piotr Polk już wie, jaka przyszłość czeka "Ojca Mateusza". Zabrał głos ws. zakończenia serialu

Choroba Figury nie jest już tajemnicą. Teraz musi na siebie uważać

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Seweryn | Irena Karel | Krystyna Janda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy