Znana aktorka walczy z rakiem. Ma czwarte stadium choroby: "Jestem przerażona. Strach mnie przerósł"
Shannen Doherty od dłuższego czasu zmaga się z chorobą nowotworową. Uwielbiana aktorka nie boi się mówić o raku, wręcz przeciwnie, namawia fanki na badania i pokazuje, jak wygląda leczenie onkologiczne. Niedawno zamieściła w sieci nagranie ze szpitalnego łoża!
Shannen Doherty to aktorka, która w Polsce znana jest z roli Brandy Walsh w serialu "Beverly Hills 90210" i Prudence Halliwell w "Czarodziejkach". W 2015 roku publika przeżyła szok, gdy dowiedziała się, że artystka ma raka piersi. Gwiazda zrobiła wszystko, by szybko wyzdrowieć, jednak podstępna choroba zaatakowała ponownie. Obecnie 52-latka mierzy się z 4. stopniem nowotworu i przerzutami do mózgu.
Kobieta nie ukrywa, że rak niszczy jej organizm, a za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazuje, jak wygląda pobyt w placówkach medycznych. Jej ostatnie nagranie z łóżka szpitalnego wstrząsnęło internautami!
Shannen Doherty nie przestaje walczyć. Aktorka obecnie mierzy się z zaawansowanym stadium raka, lecz nadal poddaje się badaniom i leczeniu. Nie da się ukryć, że ostatnie lata są dla niej niezwykle ciężkie. Nie dość, że zmaga się z nowotworem, to jeszcze odszedł od niej mąż, a ta boleśnie przeżyła rozstanie. Wiele spraw komplikuje również klaustrofobia, na którą cierpi. Na szczęście w trudnych momentach może liczyć na swoją ukochaną mamę.
"Chirurgia. Miałem guza w głowie, którego chcieli usunąć, a także biopsję. Staram się być odważna, ale jestem przerażona. Strach mnie przerósł. Przestraszona wszystkimi możliwymi złymi skutkami i martwiąca się o odejście od mamy. Jak to na nią wpłynie? Martwiłam się, że wyjdę z operacji, nie będę już sobą. Tak może wyglądać rak..." - napisała na Instagramie.
Do wpisu dodała wymowne nagranie, na którym widać, jak przebywa w szpitalu i przechodzi przez wiele zabiegów i badań.
Przeczytajcie również:
Shannen Doherty: Nowotwór zaatakował ponownie
Gwiazda "40 kontra 20" przeżyła koszmar. Ze zdiagnozowanym rakiem została całkowicie sama