Znany aktor znowu pije
Marek Włodarczyk, znany z serialu "Kryminalni", znowu wpadł "w cug". Zostawiony przez partnerkę, smutki topi w alkoholu...
O pijackich perypetiach aktora bulwarówki donosiły już nie raz. Na początku lipca słaniającego się na nogach aktora zobaczyła cała Polska. Tym razem dał pokaz podczas pobytu w Sopocie...
"Jest środek nocy, a przed nim jeszcze daleka droga do hotelowego pokoju. Choć Marek Włodarczyk uśmiecha się serdecznie od ucha do ucha, widać, że z każdą minutą opuszczają go siły, nogi stają się coraz słabsze, a ciało, które z każdym krokiem coraz bardziej ciąży, szuka wsparcia" - pisze "Rewia".
"Aktor prowadzi sam ze sobą wewnętrzny monolog. Coś mamrocze, gestykuluje. W końcu wykończony siada na ławce. Wyjmuje telefon, dzwoni. Coś tłumaczy, ale język mu się plącze" - czytamy.
Nie jest tajemnicą, że takie sytuacje są pożywką dla szukających sensacji fotoreporterów. To, co się jednak dzieje z aktorem, zaczęło martwić już samych paparazzi: "Marek lubi się napić, ale ostatnio zdarza mu się przesadzać" - mówi jeden z fotoreporterów.
Powodem picia aktora jest wyjazd jego życiowej partnerki, Karen Friesicke do Niemiec, gdzie mieszka na stałe.
Aktor źle znosi samotność. Mężczyzna w jego wieku pozostawiony bez kobiety albo szuka kolejnej, albo pije: "Po latach emigracji nie ma w Polsce wielu przyjaciół, ludzie, z którymi spędza czas, funkcjonują w różnych kręgach show-biznesu. To nie są głębokie, międzyludzkie relacje, a poza tym w tym środowisku dużo się pije" - mówi osoba związana z produkcją seriali.
Przygoda z alkoholem u Włodarczyka trwa już od dobrych kilku lat. Przypomnijmy, że niedawno na łamach jednego z brukowców chwalił się, że wielokrotnie prowadził po pijanemu, a mimo to, nie został zatrzymany. (ZOBACZ).