Reklama
Reklama

Znany gwiazdor wydał oświadczenie. Rozwodzi się po 28 latach związku

Richard Hammond oraz jego małżonka Amanda "Mindy" Hammond zdecydowali się zakończyć 28-letnie małżeństwo. Brytyjski gwiazdor wydał oświadczenie, w którym informuje o tym, co się stało.

Richard Hammond to dziennikarz motoryzacyjny i gospodarz  popularnego programu telewizyjnego Top Gear, który prowadził z Jamesem May'em i Jeremym Clarksonem. Ponadto prowadzi też kilka programów naukowych i pisze książki o samochodach.

Richard Hammond miał wsparcie żony

Hammond jest na Wyspach prawdziwą gwiazdą. Dlatego informacja o rozpadzie jego związku małżeńskiego wywołała spore poruszenie. Richard Hammond od 28 lat związany był za Amandą. Para wzięła ślub w 2002 roku. Ich małżeństwo wiele przeszło. Szczególnym momentem był rok 2006, kiedy dziennikarz podczas kręcenia scen do jednego z odcinków Top Gear miał poważny wypadek. Wówczas to żona otoczyła go opieką i zajmowała się jego powrotem do zdrowia. 

Reklama

Mindy, bo tak jest nazywana, odegrała ważną rolę w życiu Hammonda. Para doczekała się dwóch córek: Isabelli i Willow. Starsza z nich prowadzi z ojcem podcast "Who We Are Now". 

Richard Hammond rozwodzi się po 28 latach związku

Richard Hammond i Mindy zdecydowali o rozwodzie. Na początku roku przekazali w mediach społecznościowych wspólne oświadczenie

 "W te święta Bożego Narodzenia byliśmy razem jako rodzina i w tym roku nadal będziemy rodziną, ale po prostu zorganizowaną nieco inaczej".

Para nie zamierza wyjaśniać powodów rozstania. 

"Nie będziemy więcej komentować tej sytuacji i prosimy o to, by nasza prywatność i prywatność naszych dzieci zostały uszanowane. Z miłością, Richard i Mindy".

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Informacje o Tomaszewskiej nadeszły nad ranem. To już oficjalnie koniec

Niespodziewanie Meghan i Harry ogłosili przed wszystkimi. Mieli ważny apel

Jeremy Clarkson o przeprowadzce do Warszawy: "Bylibyśmy tam szczęśliwi"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy