Reklama
Reklama

Znany reżyser ohydnie zemścił się na Gabrieli Kownackiej. Odrzuciła jego zaloty i propozycję przelotnego romansu

Gabriela Kownacka była bez wątpienia jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Kochaliśmy ją za serialowe role w „Rodzinie zastępczej”, „Matkach, żonach i kochankach” oraz za znakomitą kreację w filmie „Hallo Szpicbródka czyli ostatni występ króla kasiarzy”, po premierze którego okrzyknięto ją mianem „Marilyn Monroe znad Wisły”. Niewiele osób wie, że był czas, gdy o Kownacką upomniało się kino europejskie. Niestety, nie zrobiła międzynarodowej kariery, bo pewien francuski gwiazdor postawił sobie za punkt honoru, by ją zniszczyć.

Gabriela Kownacka miała ogromną grupę fanów nie tylko w Polsce. Po tym, jak na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego stulecia zagrała w dwóch odcinkach znanego na całym świecie francuskiego serialu o Arsenie Lupinie, Francja dosłownie oszalała na jej punkcie. Kwestią czasu było, że Gabi (tak nazywali ją znajomi) zrobi międzynarodową karierę, o czym skrycie marzyła.

Już pod koniec lata 2000 roku marzenie aktorki zaczęło się spełniać. Okazało się, że jeden z najpopularniejszych francuskich aktorów i reżyserów - Michel Piccoli - zapragnął nakręcić swój kolejny film w Polsce. W obsadzie "Czarnej plaży" ("La Plage noire") znaleźli się m.in. Jerzy Radziwiłowicz, Henryk Machalica, Jacek Borkowski i właśnie Gabriela.

Reklama

Gabriela Kownacka: Piccoli adorował polską aktorkę na oczach swojej żony

Piccoli, który był fanem "polskiej Marilyn Monroe" od czasu, gdy zagrała w "Nowych przygodach Arsena Lupina", szukał ponoć od lat okazji, by ją poznać. Kiedy kompletował obsadę "Czarnej plaży" i wśród zdjęć przysłanych mu przez jedną z polskich agencji aktorskich zobaczył portret Gabi, bez wahania postanowił ją zatrudnić. Kownacka miała akurat przerwę w zdjęciach do "Rodziny zastępczej", więc zgodziła się zagrać w jego filmie.

Już podczas pierwszego spotkania twarzą w twarz Michel oznajmił Gabrieli, że jest nią oczarowany. Obsypał ją komplementami, codziennie wysyłał jej bukiet róż i przy każdym spotkaniu zapewniał o swojej ogromnej sympatii. Kownacka przyjmowała zaloty francuskiego adoratora z czarującym uśmiechem na ustach, ale też z dystansem. Było jej miło, że Piccoli jest wobec niej szarmancki.

Opowiadała koleżankom z teatru, że Michel bardzo się o nią troszczy, ale chyba zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma u niej - jako mężczyzna - żadnych szans. Nie tylko dlatego, że był od niej o ponad ćwierć wieku starszy, ale przede wszystkim z powodu obecności na planie "Czarnej plaży" pilnującego go żony - scenarzystki Ludivine Clerc.

Gabriela Kownacka odrzuciła zaloty podstarzałego francuskiego amanta

Tuż przed zakończeniem zdjęć 75-letni Piccoli zaprosił Gabrielę Kownacką na kolację, podczas której wyraźnie dał jej do zrozumienia, że jest nią zainteresowany nie tylko jako aktorką. Usłyszał, że niezobowiązującej przygody w jej ramionach z całą pewnością nie będzie mu dane przeżyć. Niestety, Michel Piccoli nie był przyzwyczajony do tego, że kobiety odrzucają jego amory.

Romansował z najpiękniejszymi francuskimi aktorkami, o jego względy zabiegało wiele europejskich gwiazd. Jedną z jego żon była legendarna Juliette Gréco, a do grona najbliższych przyjaciółek należały Catherine Deneuve i Simone Signoret. Fakt, że "jakaś" Polka dała mu kosza, potraktował jak wielką zniewagę. Kilka miesięcy po wyjeździe gwiazdora z Polski Gabriela otrzymała wiadomość, że Piccoli nie wpisał jej nazwiska na listę osób zaproszonych na uroczystą paryską premierę "La Plage noire".

Wkrótce potem wyszło na jaw, że podczas montażu swego filmu wyciął wszystkie sceny, w których zagrała, mszcząc się w ten sposób na niej za to, że ośmieliła się odrzucić jego zaproszenie do "bliższego poznania". Gabriela Kownacka już nigdy nie dostała żadnej propozycji zawodowej z Francji. Wpływowy aktor i reżyser zablokował jej karierę. Aktorka nigdy jednak nie żałowała, że powiedziała mu "nie".

Zobacz też:

Źródła:

  1. Książka R. Dziewońskiego "Gabriela GABI Kownacka", wyd. 2012.
  2. Artykuł "Przysyłał jej czerwone róże", "Dobry Tydzień", 23 kwietnia 2019.
  3. Artykuł "Zemścił się na niej zalotnik", "Życie na gorąco" nr 28/2022.
  4. Program radiowy "Gabrieli Kownackiej portret intymny", Polskie Radio Jedynka, 9 grudnia 2010 (jedynka.polskieradio.pl/artykul/281155,Gabrieli-Kownackiej-portret-intymny).
Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Gabriela Kownacka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy