Znany youtuber testuje catering świąteczny od Magdy Gessler. "Festiwal drożyzny" za 2700 złotych
Potrawy z lokali Magdy Gessler słyną z wysokich cen. Często zwraca na to uwagę popularny youtuber Książulo, który zasłynął z testowania jedzenia na wizji. Tym razem Szymon Nyczko postanowił przetestować kosztujący fortunę catering świąteczny z restauracji "U Fukiera". Czy wyszło smacznie? Werdykt jest zatrważający
Szymon Nyczke, znany lepiej w sieci jako Książulo, prowadzi na YouTube kanał, który zgromadził już blisko milion subskrybentów. Tworzone przez niego i jego towarzysza Wojtka produkcje zdobywają po milion wyświetleń. Mężczyźni mają na swoim koncie na przykład uratowanie warszawskiej cukierni serwującej najlepsze, ich zdaniem, rurki z kremem. Po wyemitowaniu odcinka, w którym zachwycają się łakociami, lokal przeżywa oblężenie.
Książulo i Wojtek mieli już do czynienia z lokalami prowadzonymi przez Magdę Gessler oraz tymi, które przeszły jej "Kuchenne rewolucje". Efekty były różne. Był zachwyt jednym z najtańszych lokali po rewolucjach, ale także okrutne rozczarowanie i plucie schabowym.
Książulo i Wojtek nie żałowali sobie niczego przy wyborze produktów z cateringu świątecznego Magdy Gessler. Złożone przez youtubera zamówienie opiewało na, bagatela, 2700 złotych. Zgodnie z informacjami z profilu facebookowego warszawskich "Delikatesów u Fukiera", potrawy przygotowywane są na bazie receptur samej właścicielki.
"To będzie festiwal drożyzny, umówmy się. Oby to wszystko było po prostu smaczne" - Książulo nie ukrywał, że ma spore nadzieje i oczekiwania względem tego cateringu. Wszak tak absurdalnie wysoka cena powinna być gwarantem jakości i smaku.
"Zamówiłem wszystko, co się da, od Magdy Gessler. (...) Bochenek chleba za 35 złotych, faszerowana kurą wątróbka i chałka za 135 złotych, 21 złotych za słoik ogórków kiszonych, 100 złotych za kilogram schabu wędzonego, 95 złotych za pół kilograma pasztetu z dziczyzny" - mężczyzna wymieniał produkty, które zdecydował się przetestować.
Przystawki zebrały pozytywne opinie. Panom szczególnie posmakowały chleb, schab, kiszone ogórki czy pasztet. Bez rewelacji były za to wędliny, pasztet czy sery, zwłaszcza ten kozi.
Wśród świątecznych dań nie mogło oczywiście zabraknąć pozycji obowiązkowej, czyli sałatki jarzynowej. 300 gramów tego przysmaku od Magdy Gessler to koszt 41 złotych. Według Książula, zupełnie nieadekwatnie do przeciętnego smaku.
Zgrozę wywołała z kolei cena pierogów.
"Proszę państwa, mamy tutaj uszka z borowikami do barszczu, 10 sztuk. Zaraz wam to otworzę, ale nie mogę wyjść z podziwu. Od kiedy zobaczyłem tę cenę, coś się we mnie zmieniło, coś we mnie pękło. 71 złotych. Nie mogłem w to uwierzyć" - mówił nieco zszokowany Wojtek.
W opinii panów uszka także nie porwały smakiem. Dalej wcale nie było lepiej. Żurek, barszcz, pieczony kurczak, rosół, grzybowa, pierogi z kapustą i grzybami... wszystkie te dania zostały uznane za wycenione nieproporcjonalnie wysoko względem smaku.
Festiwal jedzenia kosztował Książula i Wojtka 2700 złotych. To kwota równa minimalnej krajowej netto w naszym kraju. Czy catering świąteczny był wart tej ceny?
"Te wszystkie świąteczne pozycje nie zachwyciły. Spodziewałem się czegoś lepszego za te pieniądze. (...) Sporo tu brakuje, a nie powinno brakować niczego za tę kasę." - podsumował gorzko Książulo.
Zobacz także:
Magda Gessler "całkiem odleciała" na święta. Córka nagle wszystko wyjawiła
Magda Gessler już tak nie wygląda. Internauci zwracają uwagę na jeden szczegół
Magda Gessler przyłapana na sprawunkach i rozdawaniu słodkich pocałunków kierowcy