W ostatnich miesiącach w mediach głośno było o problemach zdrowotnych księżnej Kate, a także króla Karola III.
Na razie na szczęście temat nieco przycichł, żona Williama wydał oświadczenie, w którym ogłosiła, że zakończyła chemioterapię i jest na dobrej drodze do pełnego wyzdrowienia. Jej teść też ponoć czuje się lepiej, wrócił nawet do publicznych obowiązków.
Królewski biograf ujawnił ws. Williama. Ma to samo co ojciec
Być może to z tego powodu nagle głośno zrobiło się za to o Williamie. Wszystko za sprawą Toma Quinna, autora bestsellerowej książki "Yes, Ma’am: The Secret Life of Royal Servants". Ten na antenie Fox News wyjawił, co rzekomo dzieje się za zamkniętymi drzwiami pałacu.
Jak zdradził, mąż Kate ma dokładnie to samo co jego ojciec - przykrą przypadłość, która daje się we znaki wszystkim dookoła.
"Czasami William wpada w napady złości i reaguje irytacją, gdy sprawy nie idą po jego myśli" - zdradził na antenie, wyjawiając że skłonności te "odziedziczył" po Karolu, który również szybko traci cierpliwość i potrafi nieźle się rozgniewać.
"Ludzie, za których wszyscy wszystko robią od samego dzieciństwa, mają tendencję do bycia rozpieszczonymi i mają napady wściekłości, ponieważ nie wiedzą, ile pracy wymaga pranie, prasowanie, polerowanie i szycie, gdy nigdy sami tego nie robili" - tłumaczy królewski biograf.
Kate robi co może. Chodzi o Williama
Jak dodał na koniec, księżna Kate zaczęła działać w tej sprawie, by zapanować jakoś nad Williamem. Na razie jednak udaje się to tylko czasami, a momentami sytuacja w ich małżeństwie wygląda bardzo źle.
William ponoć zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę, a z powodu choroby ukochanej zaczął mocniej nad sobą pracować. Oby to wystarczyło.
Zobacz też:
Potwierdziły się doniesienia ws. księżnej Kate. Pałac ujawnia szczegóły
Księżna Kate dodała oświadczenie, a Pałac potwierdził. Dokonała już wyboru
Księżna Kate zdobyła się na szczerość ws. Williama. Wygadał się powiernik
