Reklama
Reklama

Znów drożyzna u Magdy Gessler. Cena za jagodziankę zwala z nóg. Lara tłumaczy

Rusza sezon na jagodzianki. W cukierniach coraz częściej pojawiają się pyszne wypieki wypełnione po brzegi owocowym nadzieniem. Nie inaczej jest także w lokalu prowadzonym przez Magdę Gessler i jej córkę, Larę. Tradycyjnie w sieci rozgorzała już dyskusja na temat cen tych słodkich bułek. Pewnie dla nikogo nie będzie zaskoczeniem fakt, że słynna restauratorka mocno wywindowała kwotę. Ile w tym sezonie trzeba będzie zapłacić za jagodziankę od Gessler? Aż trudno uwierzyć.

Tyle trzeba zapłacić za jagodzianki od Magdy Gessler

W warszawskiej cukierni "Słodki Słony" witryny powoli zapewniają się drożdżowym przysmakiem po brzegi wypełnionym owocami. Jagodzianki oferowane w lokalu prowadzonym przez Magdę Gessler i jej córkę, Larę, tradycyjnie cieszą się sporym zainteresowaniem. Co roku spore zamieszanie wywołuje także ich cena. Nie jest tajemnicą, że za słodkie wypieki serwowane w cukierni słynnej restauratorki trzeba odpowiednio zapłacić. Na szczęście - nie jesteśmy do tego zmuszani.

Reklama

"Nikt nie musi kupować od nas jagodzianek, choć każdy może. Jest wiele opcji" - przyznała z rozbrajającą szczerością Lara Gessler w rozmowie z Pudelkiem.

Test jagodzianek z cukierni "Słodki Słony" postanowił przeprowadzić tiktoker działający w sieci jako Amadeusz NieMozart.

"Drożdżowe bułki dostaniecie za 31 złotych od sztuki. Czy to są jagodzianki Gucci? Na pewno jest ciężka. W środku znajduje się niezliczona ilość owoców. Smak? Tu zawsze była topka, ale w tym roku to totalny sztos. Chrupiąca idealnie maślana kruszonka i mnóstwo jagód. Powiem szczerze - wolę zjeść jedną w Słodkim niż z dziesięć z dyskontu" - powiedział tiktoker.

Lara Gessler broni wysokich cen jagodzianek

31 złotych za jagodziankę to o 3 złote więcej niż w ubiegłym roku, kiedy to trzeba było zapłacić 28 złotych za sztukę. Dwa lata temu natomiast wypiek drożdżowy z owocowym wnętrzem kosztował u Gessler 23 złote.

Wysokie ceny tłumaczy Lara Gessler, która w rozmowie z dziennikarzem Pomponika, Damainem Glinką, wytłumaczyła, skąd bierze się taka kwota.

"Ludzie głosują portfelem. Jeśli nadal jesteśmy na rynku, to znaczy, że są ludzie, którzy uważają, że te jagodzianki są tego warte. Oprócz tego na rynku jest wiele jagodzianek dużo tańszych i nie trzeba korzystać z tych naszych. Używamy prawdziwego masła, prawdziwych jajek, dużo jagód. Cena wynika też z robocizny - wszystko jest robione ręcznie. Nie ma tam żadnych uproszczeń" - wyjaśnia Lara.

Córka restauratorki zwróciła także uwagę na fakt, że przepisy na słodkości serwowane w ich cukierni są perfekcyjnie dopracowywane przez lata. Dekady doświadczenia to także istotny element ceny.

"To jest 28 lat funkcjonowania tej marki i ciężkiej pracy na to, żeby ta cena była taka, jaka jest. To jest też dorobek moich rodziców i oni pracowali na tę jagodziankę długo, więc kto uznaje, że ta jagodzianka jest tego warta, może zapłacić, ale nikt nikogo nie zmusza" - podsumowała Lara Gessler w rozmowie z Pomponikiem.

Zobacz także:

Książulo wielokrotnie krytykował Gessler. W końcu mu odpowiedziała [POMPONIK EXCLUSIVE]

Magda Gessler przeprowadziła "Kuchenne rewolucje" w "Na Wspólnej". Fani w szoku

Trzy lata temu zerwał umowę z Magdą Gessler. Dziś bez ogródek komentuje dawną współpracę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lara Gessler | Magda Gessler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy