Znów głośno o Rodowicz. Maryla w końcu przyznała, że coś jest na rzeczy
Maryla Rodowicz nie miała ostatnio szczęścia. Choć spotkały ją niemiłe momenty podczas przygotowań do Sylwestra, to Maryla nieprzerwanie koncertuje. Podczas jednego z ostatnich występów wokalistka na scenie nie mogła powstrzymać łez. Jak później wyznała, to jej własna sztuka ją tak wzrusza, ale też i wspomnienia. Zwłaszcza te związane z bolesnym dla niej rozwodem z Andrzejem Dużyńskim.
Podczas koncertu Maryli Rodowicz w Teatrze Roma, artystka w pewnym momencie nie wytrzymała. Emocje towarzyszące podczas wykonywania utworów wzięły górę i polały się łzy. W pewnym momencie Maryla zwróciła się wprost do zgromadzonych fanów.
"Chciałam przeprosić, bo się wzruszam. Aktor podobno nie może się wzruszać, to publiczność ma się wzruszać. A u mnie jest odwrotnie. Ja nie wiem, czy wy się wzruszacie?" - powiedziała artystka ze sceny.
Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński ogłosili separację w 2016 roku. Niestety, ale aż przez 5 lat małżeństwo nie mogło się ze sobą dogadać w kwestiach majątkowych. Ostatecznie Rodowicz i Dużyński sfinalizowali rozwód w 2021 roku. Sąd stwierdził obustronne ponoszenie winy za rozpad małżeństwa, przez co artystka nie mogła liczyć na alimenty od męża. Do dziś nie może się z tym pogodzić, zwłaszcza że od lat narzeka na niską emeryturę.
W rozmowie z portalem "ShowNews" Maryla zdradziła, co tak naprawdę stało się na scenie. Która piosenka tak mocno wzruszyła artystkę, że poleciały z jej oczu łzy. Jak się okazuje, ta szczególnie przypomina jej o rozwodzie z mężem.
Artystka powiedziała prost, że śpiewanie o uczuciach wywołuje w niej wielkie poruszenie. Emocje szczególnie związane ze sprawami rodzinnymi przewijają się w jej piosenkach.
"Wzruszają mnie teksty, zwłaszcza te, które wspominają o dzieciach np. "Rozmowa przez ocean", a w niej zwrot "ty masz pewnie duże pieniądze, ja mam dzieci". Ciągle silne jest też we mnie wspomnienie rozwodu - jednak 30 lat razem, to nie chwilka" - powiedziała Maryla.
Oprócz tego artystkę wzrusza też tekst o przemijaniu. Ten słynny utwór znają wszyscy.
"Wzrusza mnie też tekst "Niech żyje bal". Dużo mam wzruszających tekstów, publiczność płacze i ja razem z nimi" - dodała Maryla.
Płakaliście kiedyś z Marylą na koncercie?
Zobacz też:
To znowu dzieje się z Rodowicz. Nie uniknie już plotek
Córka Rodowicz poruszyła fanów matki. Katarzyna Jasińska podjęła radykalną decyzję
Wieści o stanie zdrowia Maryli Rodowicz zasmuciły fanów. "Przykro mi"