Zofia Zborowska już tego nie ukrywa. Mąż przekonywał ją do tego aż trzy lata
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona zaskoczyli decyzją o remoncie przydomowej przestrzeni. Jak się okazuje, znany siatkarz długo musiał naciskać na zmiany. Gwiazda "Barw szczęścia" zgodziła się na to dopiero po trzech latach!
Znana aktorka Zofia Zborowska oraz jej maż Andrzej Wrona, należą do grona gwiazd, które zrezygnowały ze zgiełku miasta. Osiedlili się w spokojnej okolicy, otoczonej zielenią. Do szczęścia brakowało im tylko tarasoli, czyli zadaszenia tarasu, które podobnie jak pergola, może być rozwinięte lub zwinięte. Ta już zagościła przed ich domem... po wielu próbach namowy ze strony znanego siatkarza.
"[Andrzej Wrona - przyp. red.] 3 lata ze mną walczył i wywalczył! Ale najgorsze jest to, że miał racje! Nie zabiera przestrzeni, wygląda pięknie, dach ma czujnik deszczu i sam się zamyka, jak zaczyna padać, a do tego mamy dwa grzejniczki" - wyznała na Instagramie Zofia, zwierzając się, że razem z partnerem długo dyskutowali na temat tego, czy powinni wziąć się za taką inwestycję. Jak wyznała na stories, to Andrzej Wrona naciskał przez trzy lata, by postawić na zmiany. Ostatecznie projekt zrealizowali we współpracy ze znaną marką.
Ogród Zborowskiej i Wrony i bez tarasoli robił wrażenie. Ta jedynie dodała mu nieco nowoczesności. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu aktorka zawsze dbała o swoją zieloną oazę spokoju. Nie zabrakło tam miejsca na basen, szklarnię czy jacuzzi. Do tego znalazła się przestrzeń na grilla i intensywnie różowy domek do zabawy.
Estetykę ogrodu chwalą nie tylko obserwatorzy aktorki.
"Fajne to Wasze gniazdko" - skomentowała nawet Aleksandra Domańska, która również słynie z tego, że zgiełk miasta nie jest jej ulubionym otoczeniem.
"Pierwotnie zdjęcie robiłam w przebraniu wrony... serio... ale stwierdziłam, że wyglądam jak skończony debil i może jednak gniazdko może być pokazane bez przebieranek" - odpowiedziała nieco tajemniczo Zofia.
"Nie wytrzymam z tobą..." - odpowiedziała jej rozbawiona gwiazda.
Oprócz szczegółów związanych z rodzinnym życiem i stylowymi wnętrzami oraz ogrodami, Zborowska chętnie zabiera głos w poważnych tematach. Niedawno wypowiedziała się m.in. na temat odbywającego się w Warszawie marszu. Choć chciała wziąć udział, choroba córki pokrzyżowała plany.
"Miałyśmy być na marszu, ale choroba zmieniła nam plany. Planowanie z małym dzieckiem. Ale jestem tam z wami całym sercem" - wyznała.
Ostatecznie Zborowska została w domu z chorą córeczką, lecz frekwencję na marszu podbijał jej mąż, Andrzej Wrona. Żeby Zofia też mogła się poczuć, jakby tam była, przesyłał jej relacje z przebiegu marszu, które aktorka na bieżąco udostępniała na Instagramie.
Zofia Zborowska w tegorocznych wyborach jest bardzo obecna. Dała się już poznać jako antyfanka niektórych partii. Włączyła się nawet w akcję mającą na celu zachęcanie Polek do udziału w głosowaniu.
Czytaj też:
Zofia Zborowska przeszła radykalną metamorfozę. Takiej zmiany nikt się nie spodziewał
Zborowska i Wrona mieszkają w bajecznej posiadłości. Taras połączony z basenem robi wrażenie
