Żona Andrzeja Sołtysika karmi piersią dwuletniego synka. I to nawet podczas robienia makijażu
Patrycja Sołtysik (27 l.), żona Andrzeja Sołtysika, dba o to, by jej synek dostawał co tylko najlepsze. Czuje, że Staś nie jest jeszcze gotowy na odstawienie piersi, ale wcale nie ma problemu z tym, że karmi swoim pokarmem dwulatka. Wręcz przeciwnie, nierzadko pokazuje to w sieci!
Patrycja Sołtysik, żona dziennikarza Andrzeja Sołtysika, jest wielką propagatorką karmienia piersią. Nie raz na swoim profilu na Instagramie publikuje fotki, na których pokazuje jak karmi swojego synka, Stasia.
Nierzadko spotyka się to jednak z niezrozumieniem i krytyką. Jej syn ma bowiem już ponad dwa latka, a nadal nie został odstawiony od piersi. Co Sołtysik odpowiada hejterom?
„Zawsze apeluję, aby być specjalistą, ale od swojego dziecka. Więc w internecie hejtowana jestem za wszystko, a tym karmieniem to jest już właśnie taka kropla mleka przelewająca tę czarę goryczy” - powiedziała jakiś czas temu w "Dzień Dobry TVN".
A co jej konkretnie zarzucają? Co przeszkadza niektórym internautom w karmieniu piersią dwulatka? „Że to jest za długo, że to jest nienormalne, że to ja ma z tym problem, że to dziecko ma zęby" - tłumaczyła Sołtysik.
Karmienie piersią ma przecież wiele plusów, i to zarówno dla dziecka, jak i dla matki. Patrycja jako świadoma mama doskonale o tym wie i czeka do momentu tzw. samoodstawienia. Wierzy, że ona i syn "wypracują kompromis".
„Ja czuję, że to jest taka bliskość między mną a Staśkiem. Z mojego punktu widzenia ja już chętnie bym go odstawiła, ale on tego jeszcze potrzebuje, więc ja nie widzę problemu, będąc z nim 24 godziny na dobę” - mówiła.
Bez względu na krytykę robi to, co uważa, że jest dla jej syna najlepsze. Niedawno opublikowała zdjęcie, na którym karmi Stasia podczas... wizyty kosmetyczki! "Mimo trudnych warunków Kasia dała radę pomalować mamę Stanisława" - napisała.