Żona Filipa Gurłacza przerwała milczenie ws. plotek. Powiedziała to otwarcie. "Cieszę się, że to nie byłam ja"
Żona Filipa Gurłacza zdecydowała się przerwać medialne milczenie i zabrała głos ws. nowej edycji "Tańca z gwiazdami". Wyjawiła, co naprawdę myśli o plotkach nt. swojego męża i tancerki - Agnieszki Kaczorowskiej. Nie da się ukryć, że taneczny duet szybko wzbudził sympatię widzów i może liczyć na naprawdę wysokie noty od jurorów.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska są jednym z najbardziej charakterystycznych duetów wiosennej edycji "Tańca z gwiazdami". Aktor i tancerka robią wszystko, by przemówić do serc widzów i jurorów. Co ciekawe, pełne emocji układy miały pewien "efekt uboczny". Szybko pojawiły się plotki o rzekomym uczuciu między uczestnikami. Filip zapewnił jednak, że nie ma powodów do obaw, ponieważ ma ukochaną małżonkę.
"Mam żonę, która to czyta, mam dzieci (...) Mamy kumpli, mamy rodziny, mama, tata, mój to przeczyta. No może być problem. Kurczę, nie pytajcie nas o romans. Jak coś będzie, to wam damy to na tacy" - mówił Światowi Gwiazd.
Małgorzata Patryn-Gurłacz, czyli gwiazda teatru i żona Filipa, doczekała się z nim dwóch pociech. Podczas gdy w sieci pojawiają się sugestywne treści, ona się... nie przejmuje i skupia na opiece nad najbliższymi.
"Dużo nagłówków pojawia mi się na Facebooku. Na nagłówkach się najczęściej kończy. Nie chcę się odnosić do opinii ludzi. Mamy wolność w Internecie i ludzie mogą komentować, co chcą i jak chcą" - skwitowała sytuację w rozmowie z Pudelkiem.
Dodała też, że cieszy się, że mąż nie postanowił zaangażować jej do udziału w odcinku, w którym gwiazdy tańczyły z bliskimi. Ze względu na obowiązki domowe, aktorka po prostu nie miałaby czasu.
"Ja cieszę się, że to nie byłam ja, z różnych powodów - głównym jest ten, że mamy małe dzieci i nie wyobrażałam sobie, by poświęcić czas na tygodniowe próby" - zapewniała.
W rozmowie ze Światem Gwiazd aktor ponownie podkreślił, że jego relacja z małżonką jest pełna romantyzmu i szczerych uczuć.
"Jest pięknym człowiekiem. Jest pełna miłości, przebaczenia, pokoju, empatii, wyrozumiałości. Mam wrażenie, że moja żona nie jest osobą, która akceptuje mnie takim, jaki jestem, bo wie, że mogę być lepszy. I mam wrażenie, że ona (stara się - red.) o to, żebym ja był najlepszą wersją siebie cały czas. Stawia mi takie życiowe poprzeczki, które razem ze mną pokonuje" - uzewnętrznił się.
Po takich słowach rzeczywiście trudno o jakiekolwiek wątpliwości.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Czytaj też:
Koniec wątpliwości ws. Gurłacza i Kaczorowskiej. Są pewni, już tylko czekają
Hakiel nie wytrzymał ws. Kaczorowskiej i Gurłacza. Mówi to wprost. "Widziałem"
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
