„Żona Hollywood" została pogryziona przez psy! I to w pracy...
Iwona Burnat to jedna z barwniejszych bohaterek reality show „Żony Hollywood” ukazującego luksusowe życie polskich blond piękności, które dzięki powiększonym biustom i ustom urządziły się wygodnie u boku zamożnych mężczyzn. Burnat pracuje jako stylistka psów i, jak ujawnia, nie jest to łatwy kawałek chleba…
Wychowana w Chicago Iwona Burnat, która, jak sama przyznaje „umie pisać i czytać, ale powoli", przez wiele lat była w związku z hinduskim gwiazdorem pop, Reggie’m Benjaminem. W trzecim sezonie emitowanego w TVN reality show „Żony Hollywood” wreszcie doczekała się oświadczyn.
Odbyło się to w iście bondowskim stylu, gdy Reggie, pozostawiając Iwonę w przymierzalni podczas wybierania kostiumu na Comic Con, odbył tajne spotkanie z jubilerem na parkingu. Jubiler dostarczył mu wart 100 tysięcy dolarów pierścionek zaręczynowy, dzięki czemu oświadczyny stały się możliwe. Honorowymi gośćmi na ślubie były ukochane psy pary: Toby i Pucci.
Swoją miłość do psów Iwona przekształciła w dochodowy biznes. Prowadzi znany w Hollywood salon stylizacji psów. Jej klientami są psy gwiazd i celebrytów, między rodzina Hiltonów, która w sumie ma kilkanaście psów rasy chihuahua i spic miniaturowy oraz Kardashianowie.
Niestety, jak ujawnia Burnat, zdarzają się wypadki przy pracy, najczęściej spowodowane tym, że właściciel psa mija się z prawdą. Jak wyznała w rozmowie z „Super Expressem”:
Spójrzcie na przykładowe stylizacje autorstwa Iwony. "Klienci" wyglądają na szczęśliwych?
Zobacz też:
Kryzys wiary Ewy Bem. Artystka odejdzie z Kościoła?
Maryla Rodowicz boi się Łukaszenki. Tak wspomina wizytę na Białorusi
***