Żona Kamila Durczoka o Dereszowskiej: Dla mnie to nie jest aktorka!
Roast Kuby Wojewódzkiego wywołał sporo zamieszania w show-biznesie. Najpierw odniósł się do niego Kamil Durczok (47 l.), podkreślając, że "tylko kaleka intelektualny mógł pozwolić na emisję tego gów**", teraz głos zabrała także małżonka dziennikarza.
Marianna Dufek-Durczok w ostatnich miesiącach jest największą podporą Kamila. Gdy po serii niepochlebnych artykułów dziennikarz stracił pracę w stacji TVN i w niechwale wrócił na Śląsk, przyjęła go z otwartymi ramionami, choć od lat ich związek istniał tylko na papierze.
"Jestem Ślązaczką, u nas przyjaciołom i rodzinie się pomaga" - uzasadniała swoją postawę. Choć cały świat zwrócił się przeciwko jej partnerowi, oskarżonemu o mobbing wobec podwładnych i molestowanie, ona stała za Kamilem murem.
"Jest dobrze, mam zdrową rodzinę, wspaniałego syna, czego chcieć więcej?" - wyznała pod koniec roku tygodnikowi "Na Żywo". Ale rodzinna idylla niedawno została zburzona. Wszystko przez specjalne wydanie programu Kuby Wojewódzkiego, w którym pojawiła się Anna Dereszowska (35 l.).
Czytaj dalej na następnej stronie...
Aktorka była jedną z uczestniczek "Roastu Kuby Wojewódzkiego", czyli rubasznych, a nawet niesmacznych żartów, rodem z amerykańskiej telewizji.
To, co usłyszała na swój temat, uderzyło także w rodzinę Kamila Durczoka. Wrócono bowiem do plotek o jego zażyłości z gwiazdą.
Spekulacje pojawiły się w 2012 r. po udziale Anny i Kamila w programie "Szymon Majewski show". Durczok wyznał wówczas, że próbował umówić się z Anią, ale ta dała mu kosza. Zdaniem komików, którzy wystąpili u Kuby Wojewódzkiego, wszystko wyglądało inaczej...
"Dereszowska miała romans z Kamilem Durczokiem, ale szybko ją zostawił, bo zapomniała, że ma połknąć i w 'Faktach' cały stół był u***any" - dopiekł aktorce komik Sebastian Rejent.
Czytaj dalej na następnej stronie...
Program z udziałem Dereszowskiej wzburzył Kamila. "Tylko kaleka intelektualny mógł pozwolić na emisję tego gó*na" - napisał na Twitterze. Jego żona, choć twierdzi, że nie oglądała programu, ma o Annie wyrobione zdanie.
"Panią Dereszowską widziałam może raz w życiu" - mówi "Na Żywo". Dziennikarka TVP Katowice pamięta, jak wiele lat temu ojciec początkującej wtedy aktorki, znany w Katowicach ginekolog, poprosił, aby Marianna zrobiła wywiad z jego córką.
"Dla mnie to nie jest aktorka, chyba że serialowa i mówię to jako filmoznawca. Jeśli pani Dereszowska swoją osobą autoryzuje udział w takim programie, to świadczy to tylko o niej. Przecież można poprosić o wycięcie pewnych scen, jeśli program nie jest emitowany na żywo" - kwituje Marianna Dufek-Durczok.
Czytaj dalej na następnej stronie...
Zapytana, co sądzi o plotkach o romansie męża, dziennikarka przyznaje wyraźnie poruszona: "Co mogę powiedzieć, wtedy nie byłam z moim mężem i nie wnikałam, z kim się spotyka. To był taki etap w naszym życiu".
Kontrowersyjny program z udziałem aktorki z pewnością nie przysłużył się Durczokom. Ale też nie zniszczy ich związku. Tak jak było to zaplanowane, pod koniec lutego Marianna pojawi się w warszawskim sądzie, by składać zeznania na korzyść męża. Jest przekonana, że Kamil nie dopuścił się czynów, jakie przypisało mu "Wprost".
W marcu, w przerwie między toczącymi się procesami, małżonkowie chcą zrelaksować się, jeżdżąc na nartach we włoskich Alpach.