Żona Karola Strasburgera wściekła. Uderza w paparazzi, którzy zepsuli jej urlop
Karol Strasburger (75 l.) z żoną Małgorzatą i kilkuletnią córką Laurą wypoczywa na polskim morzem. Niestety rodzinny urlop nie do końca się udał. Wszystko przez paparazzi, którzy śledzili parę na plaży i robili zdjęcia ich córce.
Karol i Małgorzata Strasburgerowie chętnie występują w mediach i udzielają wywiadów. Para nie ukrywa, że praca aktora i prowadzącego "Familiadę" poniekąd obliguje ich do współpracy z mediami. Małgorzata Strasburger skwapliwie publikuje posty w mediach społecznościowych, a nawet pokazuje rodzinne zdjęcia.
Zawsze jednak dba o prywatność kilkuletniej córki Laury. Dziewczynka na wszystkich fotografiach ma zasłoniętą twarz. Nic więc dziwnego, że żona Karola Strasburgera była zbulwersowana faktem, iż relacja z rodzinnego wypadu nad morze znalazła się w kilku tabloidach.
Małgorzata Strasburger nie wytrzymała i opublikowała w mediach obszerny post, w którym opisała całe zajście z urlopu. Zdenerwowana kobieta jest zdania, że naruszono jej prawo do prywatności.
"Dość! Nie ma naszej zgody na naruszanie prawa do prywatności i przechowywania bez naszej kontroli zdjęć z wizerunkiem naszej córki. Weszliście w sposób nieuprawniony w posiadanie zdjęć naszego dziecka. Żarty się skończyły" - napisała Małgorzata Strasburger w mediach społecznościowych.
Małgorzata Strasburger zamieściła w sieci oświadczenie, w którym ostro rozprawia się z fotografami i mediami, które skusiły się na zakup zdjęć. Żona Karola Strasburgera zarzuca im, że bezprawnie fotografowali ją i jej męża. Najbardziej zdenerwował kobietę fakt, że wykonano z ukrycia zdjęcia ich kilkuletniej córce i sprzedano je tabloidom, a te opublikowały relacje z urlopu pary nad Bałtykiem.
"Dziś, pomimo naszej zawsze otwartej, pełnej zrozumienia postawy wobec każdej współpracy z mediami stanowczo oświadczamy z Karolem Strasburgerem, że każda redakcja, która wejdzie w posiadanie wykonanych dziś i innych nieautoryzowanych zdjęć naszej rodziny oraz wpadnie na pomysł ich publikacji, musi liczyć się z naszymi zdecydowanymi działaniami prawnymi. Jest nam po ludzku przykro, że podjęliście decyzję o kupieniu tych zdjęć jako pierwsi" - zwracają się Strasburgerowie do jednego z tabloidów.
"Reszta wie, że nie odmawiamy ani sensownych wywiadów ani przekazania materiałów, z jakich może powstać wartościowy artykuł. To też nasza praca, ale i zrozumienie, że istniejemy dla siebie nawzajem" - pisze żona Karola Strasburgera.
Zdenerwowana Małgorzata Strasburger uważa, że niektóre media bezprawnie weszły w posiadanie zdjęć jej córki i zażądała od nich natychmiastowego usunięcia tych fotografii.
"Żądamy natychmiastowego usunięcia naruszeń naszych dóbr osobistych oraz ingerencji w sferę prywatną bez naszej wiedzy i zgody. Oczekujemy usunięcia artykułów na www oraz postów i relacji w social mediach, które są następstwem wejścia w posiadanie materiałów, na których w sposób nieuprawniony utrwalono wizerunek naszej córki" - napisała. Nie ma wątpliwości, że Karol Strasburger w pełni popiera działania małżonki, bo na jego Instagramie również powtórzono apel w identycznym brzmieniu.
Zobacz też:
Karol Strasburger i jego ukochana pokazali się w piżamach. Ich stroje mają ukryte znaczenie