Żona Kurzajewskiego wyleci z TVP?
Paulinie Smaszcz-Kurzajewskiej grozi dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Prezenterka wzięła bowiem udział w kampanii reklamowej, w której wykorzystano nazwę "TVP".
37-letnia gospodyni programu telewizyjnej Dwójki "Pytanie na śniadanie" wystąpiła niedawno w reklamie biżuterii włoskiego projektanta Claudio Canziana - donosi "Fakt". Na plakatach z Pauliną, ozdobioną włoskimi cackami, widnieje napis "Polecam, Paulina Smaszcz-Kurzajewska" oraz napis "TVP" w... serduszku.
Bardzo prawdopodobne, że Komisja Etyki Telewizji Polskiej uzna, iż prezenterka dopuściła się podważenia wiarygodności TVP jako instytucji zaufania publicznego. Takie problemy miała Beata Sadowska po tym, jak wzięła udział w kampanii reklamowej samochodu.
"Dziennikarzowi nie wolno zajmować się akwizycją reklam ani występować w programach reklamowych (...) Świadczy to albo o braku niezbędnej świadomości etycznej, albo o lekceważeniu standardów obowiązujących dziennikarzy telewizji publicznej" - orzekła wtedy Komisja Etyki.