Reklama
Reklama

Żona lidera zespołu "Łzy" nadała emocjonalny komunikat po diagnozie męża

Niedawno wyszło na jaw, że Adam Konkol z zespołu "Łzy" ma złośliwy nowotwór płuc. Niestety, nie może leczyć się wszystkimi dostępnymi metodami. Głos w sprawie postępów zabrała wstrząśnięta żona muzyka. Nie ma dla ludzi najlepszych wieści...

Adam Konkol wyjawił prawdę o chorobie

Adam Konkol od niemal 20 lat jest liderem zespołu "Łzy", a także kompozytorem i autorem największych hitów grupy. Spod jego pióra powstały takie przeboje jak "Narcyz" czy "Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka". Oprócz tego Adam jest właścicielem wytwórni. Wypromował m.in. Paullę, której piosenki lata temu śpiewała cała Polska.

Niestety, los dla mężczyzny nie był łaskawy. Zdiagnozowano u niego raka płuc. Choć problem jest poważny, sposoby na pozyskanie pomocy mocno ograniczone. Ze względu na wadę serca, Adam nie może być operowany ani poddany chemioterapii. W jego przypadku dostępna jest wyłącznie radioterapia.

Reklama

Żona Adama Konkola zabrała głos. To się wydarzyło

Żona Adama, Angelina Kwiatek - nie kryje, że to zła informacja. Razem z córką Nadią i synem Michałem przeżywają ciężkie chwile. Nawet na wakacjach w Egipcie nie mogli w pełni się zrelaksować.

"Tak nasze wakacje dobiegły końca. Beztroskie dni minęły. Wracamy do Polski. I pomimo tego, że nasze życie w ostatnim czasie przypominało bajkę, to czas spokoju minął. Nigdy nie może być idealnie. Zawsze musi się coś schrzanić. Najtrudniejsze dni/ miesiące, być może lata przed nami. I nie wiem, o co teraz prosić Wszechświat? O zdrowie? O szczęście?" - pytała gorzko w sieci.

"Na dzień przed wylotem nasz świat legł w gruzach. Życie się rozsypało. Serce pękło na miliony małych kawałków. Wakacje nie były takie jak zawsze. Już nie tak wesołe, nie tak beztroskie. Trzeba wrócić, wziąć się w garść. Wierzyć, że będzie dobrze" - przekazała w kolejnej części smutnego komunikatu.

Adam Konkol prosi o wsparcie dla rodziny. Ma takie plany

Dużo optymistycznej do sprawy wydaje się podchodzić sam Adam, który nie daje się porwać negatywnym myślom.

"Normalne pytanie to "ile mi zostało?", na moje oko około 58 lat, bo mój plan, by żyć co najmniej 106 lat się nie zmienił. Po prostu kto mnie zna, ten wie... Z nie takich opresji wychodziłem cało, więc jak spotkacie mnie za 3 lata, to nie pytajcie: "co on tutaj jeszcze robi?", bo ja po prostu go pokonam jak mini katar" - pisał niedawno w mediach społecznościowych.

Jednocześnie muzyk ma świadomość, że to jego rodzina w tej sytuacji ma najgorzej. W ciężkich chwilach myśli przede wszystkim o niej.

"Mnie nie wspierajcie, nie trzeba, moją rodzinę tak... Czemu o tym pisze? Całe życie tłumiłem w sobie swoje odczucia, myśli... "Płakałem" często w samotności, gdy nikt nie widział, ale to przecież nic takiego, to tylko życie. [...] Potrzebuje szczęścia, trzymajcie kciuki" - przekazał we wpisie udostępnionym na Facebooku.

Czytaj też:

Adam Konkol cierpi na poważną chorobę. Lekarze dawali mu 2 lata życia

Wyszkoni była zastraszana przez byłych kolegów? Szokujące oskarżenie Konkola

Burza na polskiej scenie muzycznej. Padają mocne oskarżenia

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Łzy | Adam Konkol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy