Reklama
Reklama

Żona Olbrychskiego rozżalona po wypadku: Nie mamy na taksówki!

Krystynie Demskiej-Olbrychskiej (62 l.) za potrącenie na pasach 81-letniej kobiety grozi utrata prawo jazdy. Małżonka gwiazdora tłumaczy, że jest to scenariusz dla niej nie do zaakceptowania!

Nad Olbrychskimi od pewnego czasu ciąży prawdziwe fatum. Najpierw aktor stracił prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu, teraz grozi to jego żonie.

Pani Krystyna kilka dni temu, jadąc na pogrzeb Moniki Dzienisiewicz-Olbrychskiej, na przejściu dla pieszych potrąciła 81-letnią kobietę.

Jak tłumaczyła, ze względu na roboty zmieniono oznakowanie dojazdu do autostrady, a "starsza pani szła z targu".

Obecnie prowadzone jest postępowanie w tej sprawie. Na łamach "Super Expressu" małżonka gwiazdora żali się, że gdyby odebrano jej prawo jazdy, "byłaby to prawdziwa tragedia". Na taksówki bowiem ani jej, ani Daniela nie stać!

Reklama

"Jak się mieszka dwadzieścia parę kilometrów od miasta, to się nie zarobi. Nie ma takiej możliwości" - mówi tabloidowi.

Demska bardzo żałuje tego, co się stało. Jest w kontakcie z rodziną poszkodowanej kobiety i deklaruje, że "postara się wszystko jakoś zrekompensować".

***

Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Olbrychski | Krystyna Demska-Olbrychska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy