Żona Rutkowskiego zdradza, na czym oszczędzać! Nie gotuje i nie sprząta, a to dopiero początek

Trudne czasy wymagają trudnych decyzji. Kryzys klimatyczny, szalejąca inflacja, wojna u naszych wschodnich sąsiadów - to wszystko sprawia, że ceny rosną w zawrotnym tempie. Wiedzą o tym zarówno zwykli obywatele, jak i celebryci oraz gwiazdy show-biznesu.

Kryzys nie omija nawet tych, którzy dysponują dużym zapasem gotówki. Dlaczego też, każdy radzi sobie z rosnącymi kosztami życia na różne sposoby. Niektóre gwiazdy szczególnie lubią dzielić się ze swoimi fanami receptami na oszczędne prowadzenie gospodarstwa domowego.

O sposobach na kontrolowanie swoich wydatków opowiedziała już choćby Karolina Pisarek, Małgorzata Rozenek-Majdan i Barbara Kurdej-Szatan.Teraz swoimi postanowieniami, które pozwolą utrzymać domowy budżet w formie, podzieliła się Maja Rutkowski. Co poleca swoim wielbicielom żona słynnego detektywa?

Pomimo tego, że Rutkowscy nie narzekają na brak pieniędzy, w czasie szalejącej inflacji i niekontrolowanego wzrostu cen, postanowili nieco zacisnąć pasa i zaoszczędzić trochę środków.

Okazuje się, że w ramach dbania o domowy budżet, małżeństwo nie korzysta z usług ekipy sprzątającej - żona najpopularniejszego detektywa w Polsce sama dba o czystość domu. Co prawda, łączy się to z licznymi obowiązkami - małżeństwo posiada bowiem wiele nieruchomości, zarówno u nas w kraju, jak i za granicą.

To jednak nie zniechęca Mai Rutkowski, choć jak przyznaje - nie jest jej łatwo:

"Ja od lat sama zajmuję się domem. Choć przy ostatnich porządkach, przez to, że na utrzymaniu mamy kilka domów i mieszkań, stwierdziłam, że to za dużo dla jednej osoby" - powiedziała w rozmowie z dziennikiem "Fakt".

Celebrytka przyznaje, że zajmuje się porządkami nawet w wakacyjnym domku, znajdującym się w Grecji:

"W naszym domu w Grecji też wolę posprzątać sama, wstać o czwartej rano, pomyć podłogi czy wstawić pranie, zamiast kazać komuś robić to za mnie. Jestem bardzo przemęczona. Przez trzy miesiące nie miałam czasu iść na mój ukochany trening, ale wkrótce wracam do regularnego trybu życia" - tłumaczy.

Choć Rutkowscy niczego sobie nie żałują i potrafią korzystać z życia, starają się po prostu nie roztrwaniać pieniędzy i próbować oszczędzić tam, gdzie to możliwe.

"My na co dzień naprawdę żyjemy ekonomicznie. Ja nie gotuję, nie zmywam, ponieważ jedzenie dla mnie i dla całej rodziny przygotowuje catering dietetyczny. Dla mnie to oszczędność czasu, ale również pieniędzy, bo porcje są wydzielone i nic się nie marnuje. A przecież w większości polskich domów z lodówek wyrzuca się tony zepsutego jedzenia - i nawet nie chcę myśleć, ile pieniędzy" - wyznaje w rozmowie z tabloidem.

Prowadzenie gospodarstwa domowego to niejedyny obowiązek Mai Rutkowski. Celebrytka wraz z mężem prowadzi prężnie działającą agencję detektywistyczną. Praktycznie każdą chwilę spędza więc w pracy. Jak twierdzi - kupionym w Grecji wakacyjnym domem nie zdążyli się jeszcze nacieszyć.

To ma się jednak zmienić - od nowego roku para postanowiła regularnie organizować sobie romantyczne wypady do swojej wakacyjnej posiadłości. Trzeba przyznać, że to znakomity pomysł!

***

Zobacz też:

Krzysztof Rutkowski pogodził się z Iwoną Pavlović i przewidział finał TzG

Maja Rutkowski wykpiona przez Dominikę Zasiewską. Rzekoma kochanka Rutkowskiego nie ma litości

Detektyw Rutkowski spędził 9 miesięcy w areszcie. Opowiedział o tym w podcaście WojewódzkiKędzierski