Reklama
Reklama

Żona Stocha przekazała szczęśliwe wieści. To było jedynie kwestią czasu

Ewa Bilan-Stoch jest niekwestionowanym oparciem dla swojego męża, Kamila Stocha. To dzięki niej możemy jeszcze zobaczyć skoczka w zawodach, choć do formy sprzed lat jest mu już dość daleko. Choć żona sportowca jest jednocześnie jego managerką, to oprócz prowadzenia kariery męża, ma jeszcze jedno ważne zajęcie. Teraz nieoczekiwanie ogłosiła wspaniałe wieści.

Wspaniałe wieści z domu Stocha. To już oficjalnie potwierdzone

Kamil Stoch znów ma kłopoty w tym sezonie. Dopiero co tak dobrze mu szło, a teraz trzykrotny mistrz olimpijski nie został powołany do reprezentacji na mistrzostwa świata. Taką decyzję podjął trener Thomas Thurnbichler, który stwierdził, że to było konieczne. Oczywiście fani skoczka się z tym nie zgadzają, ale on sam przyjął tę wiadomość z klasą i zrozumieniem, choć nie krył rozczarowania całą sytuacją. Z drugiej strony Kamil Stoch będzie mógł poświęcić swój czas żonie, Ewie Bilan-Stoch, która jak zawsze wspiera swojego ukochanego. A teraz mają powody do radości.

Reklama

Żona Stocha po dłuższej przerwie przekazała szczęśliwe wieści. Ma się czym pochwalić

O tym, że to dzięki Ewie możemy dalej widywać Kamila na skoczniach narciarskich, jest już wiadome od dawna. Gdy jego poprzedni sezon potoczył się fatalnie, wówczas to ona zmotywowała go, aby jeszcze się nie poddawał. Choć do rezygnacji ze sportu było już bardzo blisko, a nawet mieli już gotowy plan na "nowe życie", to jednak miłość do sportu zwycieżyła.

"Zmotywowała mnie, żeby jeszcze zebrać się w sobie, podnieść głowę i spróbować jeszcze powalczyć, ostatkiem sił wykorzystać rezerwowe pokłady mocy. W dalszym ciągu czuję, że jest we mnie jeszcze niewykorzystane potencjał. Chcę to wszystko uzewnętrznić i odnieść sukces"  - mówił o żonie uradowany Stoch w rozmowie ze skijumping.pl

Jak się okazuje, nie tylko to Kamil zawdzięcza Ewie. To też dzięki niej ukończył... studia. Najwyraźniej żona musi czasem wziąć sprawy w swoje ręce.

"Studia skończyłem tylko dlatego, że żona mi powiedziała, bo chciałem zrezygnować na piątym roku studiów. Wynikło tam dużo różnych komplikacji, ja tam nie do końca miałem wszystko pozamykane, a musiałem zrobić wszystko w miesiąc, a nie było na to czasu. I chciałem wszystko rzucić i sobie podarować. (...) Wtedy Ewa powiedziała: 'nie, masz to wszystko zrobić. Pięć lat tutaj przesiedziałeś, to i miesiąc wytrzymasz. Zepniesz się i zrobisz. Pomogę ci'. Dzięki pomocy żony i jej waleczności skończyłem te studia" - wyjawił Kamil Stoch w programie "Oko w oko". 

To jednak nie koniec doniesień z domu Stochów. Dziś wieczorem Ewa oficjalnie ogłosiła swój sukces!

Żona Stocha przekazała szczęśliwe wieści. To było jedynie kwestią czasu

Ewa Bilan-Stoch dodała na Instastory zdjęcie w którym trzyma magazyn i obwieszcza cała szczęśliwa, że w środku znajduje się wywiad z nią na temat fotografii. Choć żona Kamila Stocha wykształcenie zdobyła w dziedzinie pedagogiki, jej prawdziwą pasją jest fotografia, którą rozwijała w Krakowskich Szkołach Artystycznych. 

W 2024 roku wyróżniono ją w konkursie New York Photography Awards. Zdobyła też dziewięć srebrnych nagród i jedno wyróżnienie honorowe. Próbkę jej talentu fotograficznego możemy zobaczyć na jej Instagramie @ewabilanstoch, na którym znajdziemy portret

"W nowym wydaniu znajdziecie wywiad ze mną o fotografowaniu" - napisała na zdjęciu Ewa dodając, że jej mama była mocno podekscytowana i sama stwierdziła, że musi kupić egzemplarz gazety dla siebie.

Zobacz też:

Kamil Stoch podjął decyzję. To koniec. Plotki się potwierdziły

Najpierw takie wieści o żonie, a teraz to. Kamil Stoch oficjalnie potwierdza

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kamil Stoch | Ewa Bilan-Stoch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy