Żona Michała Wiśniewskiego mówi wprost o zazdrości męża. Nie pozostawiła żadnych wątpliwości
Michał i Pola Wiśniewscy należą do grona najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Małżonkowie nie tylko wciąż angażują się w kolejne aktywności zawodowe, ale także chętnie dzielą się z fanami tym, co dzieje się w ich życiu prywatnym. Ostatnio żona lidera Ich Troje postanowiła otworzyć się na temat swojego małżeństwa i odpowiedziała na bardzo osobiste pytanie jednej z internautek.
Pola Wiśniewska jest piątą żoną założyciela i lidera Ich Troje. Do tej pory para doczekała się dwóch synów Falco Amadeusza i Noela Cloe
Związek z Michałem Wiśniewskim sprawił, że kobieta coraz śmielej zaczęła radzić sobie w świecie show-biznesu. Niedawno matka piątej i szóstej pociechy 52-latka postanowiła wykorzystać swoją pozycję i spróbować zaistnieć w branży.
Dlatego fani nie poczuli się specjalnie zdziwieni, gdy okazało się, że wybranka czerwonowłosego wokalisty ma zamiar występować z własnym projektem i będzie można usłyszeć ją w autorskim podcaście.
Poza tym celebrytka pozostaje bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie chętnie dzieli się swoimi przemyśleniami i kadrami z życia rodzinnego.
Jakiś czas temu druga połówka Michała Wiśniewskiego postanowiła otworzyć się na temat swojego małżeństwa. Sprowokowało ją do tego pytanie jednej z internautek, która zastanawiała się nad tym, czy Pola często bywa zazdrosna o swojego męża. Czyżby frontman Ich Troje dawał jej do tego powody?
"Nie jestem zazdrosna, to kwestia zaufania. Poza tym nie czuję potrzeby ani konieczności konkurowania z kimkolwiek" - odpowiedziała jednoznacznie.
Wybranka Michała Wiśniewskiego nie zawsze przedstawia swoje życie prywatne w samych superlatywach. Jakiś czas temu otworzyła się przed wielbicielami i przyznała wprost, że nierzadko czuje się przytłoczona nadmiarem obowiązków.
"Czasem mam wrażenie, że biorę na siebie więcej, niż mój układ nerwowy potrafi unieść. Że przeceniam siebie, swoje siły i możliwości regeneracji. Bo przecież jestem silna i jakoś dam radę. A później czuję, że świat mnie przygniata. Dom, dzieci, praca, zakupy, projekty, ambicje, relacje, bycie 'obecną' i 'wystarczającą' dla wszystkich. To za dużo jak dla jednej osoby" - żaliła się na swoim profilu.
Zobacz też:
Marta Wiśniewska, 20 lat po Sopocie wraca do śpiewania
Mandaryna ma 10 lat młodszego partnera. Nie ustają spekulacje na temat ślubu
Sekret związku Wiśniewskich ujawniony. Pola ucięła wszelkie spekulacje