Żona znanego gwiazdora wściekła na Kate Middleton. Nie mogli oderwać od siebie wzroku. Nie do wiary, o co ich podejrzewa
Księżna Kate (41 l.) i Roger Federer (41 l.) znają się od lat. Gwiazda tenisa wspiera księżną w jej działalności charytatywnej na rzecz osób znajdujących się w trudnej sytuacji rodzinnej i życiowej. Trudno się dziwić, że kiedy spotkali się na trybunie Wimbledonu, świetnie się razem bawili. Żona Rogera trochę mniej…
Kate Middleton w filmie dokumentalnym BBC „Nasz Wimbledon” poczyniła osobiste wyznanie co do relacji łączących ją z Rogerem Federerem. Jak żartobliwie wyznała, pochodzący ze Szwajcarii tenisista, 20-krotny triumfator Wielkiego Szlema, był obiektem uczuć zarówno jej, jak i jej mamy, Carole Middleton.
Jak ujawniła księżna Walii: "Roger jest łamaczem serc. Złamał moje i mojej mamy. Myślę, że nie będzie miała nic przeciwko temu, że to ujawnię. Zresztą on też świetnie o tym wie".
Chemia łącząca księżną Walii z tenisistą, uważanym za jednego z najlepszych w historii tej dyscypliny sportu, była świetnie zauważalna podczas drugiego dnia turnieju rozgrywanego na kortach Wimbledonu. Kiedy Federer wraz z żoną zasiadł w królewskiej loży u boku księżnej Kate, publiczność zgotowała mu owację na stojąco.
Potem było jeszcze ciekawiej. Z miejsca całą uwagę Federera zmonopolizowała właśnie księżna Walii. Siedząca z drugiej strony sportowca jego żona, Mirka sprawiała wrażenie, jakby w tym nawale żarcików i chichotów, nie wiedziała, co ze sobą zrobić. Jak ocenia ekspertka od mowy ciała, Judi James w rozmowie z Express.co.uk:
"Wśród wylewnych oznak wzajemnego szacunku i przyjaźni, wyraźnie wyczuwalnych między Kate i Rogerem, Mirka wyglądała niemal komicznie. Wpatrywała się ponuro przed siebie, starając się ignorować męża, który wciąż odwracał się do księżnej, by z nią śmiać się i żartować. Mirka Federer wyglądała jak symbol małżeńskiego focha, a pięść zwinięta pod brodą pogłębiała wrażenie smutku i zaniedbania”.
Mimo niesprzyjającej sytuacji, żona Rogera Federera,a czyniła co jakiś czas heroiczne wysiłki, by przynajmniej uniknąć posądzeń o brak taktu. Jak zauważa Judi James: "Próbowała uśmiechnąć się, gdy Kate przechodziła obok niej. Ale z zaciśniętymi ustami...".
Rok temu Pałac Kensington podał informację, że księżna Kate zaprosiła Rogera Federera do współpracy w dwóch organizacjach, którym patronuje. Fundacje Action for Children i Lawn Tennis Association wspierają utalentowane sportowo dzieci z niezamożnych rodzin, których sytuacja finansowa nie pozwala na pokrycie kosztów treningów.
Kilka dni przed rozpoczęciem turnieju na kortach Wimbledonu księżna Kate i Roger Federer uczestniczyli w treningu podopiecznych fundacji. Zdaniem ekspertki od mowy ciała między księżną a sportowcem da się zauważyć wyższy poziom przyjaźni, a także szacunku:
"Ręce Kate, złożone jak do modlitwy, sugerują, że ma dla Federera wiele podziwu. Z kolei sposób, w jaki on pochyla się w jej stronę dowodzi, że przyjemność z przebywania razem jest obustronna. Często przybierają lustrzane pozy, czym dają do zrozumienia, że Kate uważa Rogera za bohatera sportu, a on ją za królewską ikonę. Mirka zaś zachowuje się jak książę William w czasach, gdy Kate była blisko zaprzyjaźniona z księciem Harrym i podczas oficjalnych okoliczności zachowywali się jak dwoje rozbrykanych dzieci, podczas gdy William obserwował to wszystko z ponurą miną". Zgadzacie się z takim obrazem sytuacji?
Zobacz też:
Księżna Kate spełniła marzenie księcia Williama. „Wszystko, czego nie dostał od rodziców”
Księżna Kate zaprezentowała zgrabne nogi w zaskakująco krótkiej spódniczce. Taki widok to rzadkość
Wzruszający moment na Wimbledonie. Roger Federer wyszedł i się zaczęło