Reklama
Reklama

Żora Korolyov: Rodzina ukryła przyczynę śmierci. Wymowny widok z cmentarza!

Żora Korolyov zmarł nagle pod koniec grudnia. Śmierć tancerza była ogromnym szokiem nie tylko dla bliskich, ale i licznych fanów. 34-latek przez lata pojawiał się w "Tańcu z gwiazdami", co przyniosło mu sporą rozpoznawalność. Wokół jego śmierci pojawiło się wiele spekulacji. Tabloidy nieoficjalnie informowały, co spowodowało zgon, ale rodzina postanowiła prawdziwą przyczynę zgonu ukryć przed opinią publiczną. Na pogrzebie zjawiły się tłumy, a miejsce pochówku pokryte zostało zniczami i kwiatami. Po niespełna miesiącu niewiele z tego zostało...

Żora Korolyov zyskał ogromną popularność dzięki udziałowi w "Tańcu z gwiazdami", gdzie trenował liczne celebrytki przez kilka edycji. 

Choć od kilku lat nie występował już w show, nadal miał liczne grono fanów i wielu przyjaciół w show-biznesie. 

Nic więc dziwnego, że jego nagła śmierć wywołała tak ogromne poruszenie na salonach. Gwiazdy żegnały go w sieci. Ukochana dziękowała za wsparcie w tych trudnych chwilach i prosiła, by dano rodzinie spokój. 

Tak się jednak nie stało, bo śmierć Korolyova rozochociła wyznawców teorii spiskowych i antyszczepionkowców. Ci oczywiście od razu orzekli, że do śmierci przyczyniła się szczepionka przeciwko COVID-19, choć nawet nie było wiadomo, czy Żora był zaszczepiony. 

Jak nieoficjalnie ustalił "Super Express", przyczyną śmieci Korolyova "było zapalenie mięśnia sercowego".

Reklama

"Śledczy nie potwierdzili jednak tej informacji. W oświadczeniu nie podali dokładnej przyczyny zgonu tancerza, gdyż jego rodzina chciała zachować tę informację dla siebie" - donosi tabloid. 

Tak wygląda prowizoryczny grób Korolyova

"Informuję, że prokuratura dysponuje wstępnymi wynikami przeprowadzonej sekcji zwłok. Dobro postępowania, jak również rodziny zmarłego, nie pozwala na ich przedstawienie. Wskazuję przy tym, że prokuratura oczekuje na ostateczną opinię sądowo-lekarską, dotyczącą przyczyny zgonu pokrzywdzonego" - tłumaczyła prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Po niespełna miesiącu od pogrzebu tabloid udał się na cmentarz, by sprawdzić, jak dziś wygląda grób tancerza.

Okazuje się, że bliscy i fani nadal pamiętają o tancerzu. Dowodem na to są liczne kwiaty i znicze, które cały czas stawiane są na usypanym z ziemi grobie. 

Wszystkim nadal trudno pogodzić się z jego nagłym odejściem...

Zobacz też:

Skandal w galerii handlowej. Orłoś ujawnia

Rekord zakażeń w Polsce. Wiceminister ujawnił dane

Zakażenie po kichnięciu. Nawet pięć minut po wyjściu z pokoju

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy