"Zostałem zmanipulowany przez lidera Ich Troje..."
Otrzymaliśmy oświadczenie w sprawie rzekomej nieuczciwości Piotra Rubika i Katarzyny Kanclerz.
Kilka dni temu zamieściliśmy historię skrzywdzonego fotografa, którą przedstawił na swoim blogu Michał Wiśniewski (36 l.) - przeczytaj artykuł!. Okazuje się, że Maciej Niemas - bo tak nazywa się ów pan - nie był zachwycony, gdy zobaczył swoją prywatną korespondencję z piosenkarzem na stronie internetowej.
Poniżej zamieszczamy oświadczenie, jakie od niego otrzymaliśmy:
Dotyczy publikacji na blogu Pana Michała Wiśniewskiego o rzekomej nieuczciwości Pani Katarzyny Kanclerz - menedżerki Piotra Rubika wobec kontrahentów.
Zostałem zatrudniony przez firmę Pani Kanclerz w celu przygotowania dokumentacji fotograficznej z koncertu w Gorzowie Wielkopolskim. W związku ze zwrotem listów oraz faktur, jakie wysłałem do Promotion House, zwróciłem się w desperacji z pytaniem do Pana Michała Wiśniewskiego z prośbą o pomoc co powinienem zrobić aby otrzymać wynagrodzenie za moją pracę. Bardzo prosiłem Go o dyskrecję i miałem nadzieję, że moja rozmowa z Nim pozostanie tylko między nami.
Pan Michał Wiśniewski wykorzystując moją naiwność i chwilową złość wykorzystał mój list oraz fakt rozmowy telefonicznej jako element rozgrywki z Panią Katarzyną Kanclerz oraz wywołanie wokół swojej osoby kolejnego zainteresowania. Postawił mnie, Pana Piotra Rubika oraz Panią Kanclerz w bardzo niezręcznej sytuacji.
Tak więc chcę wyjaśnić wszystkim osobom, które czytały bloga Pana Wiśniewskiego oraz informacje w portalach internetowych, że zostałem zmanipulowany przez lidera Ich Troje, a cała sytuacja okazała się nieporozumieniem, wynikającym z nieobecności w Polsce osób które były odpowiedzialne za kontakty ze mną.
Przepraszam wszystkich, którzy zostali pokrzywdzeni w wyniku mojego kontaktu z Panem Michałem Wiśniewskim. Zawsze ceniłem twórczość Pana Piotra Rubika oraz działania jakie na jego korzyść przeprowadza Pani Katarzyna Kanclerz i osoby z nią współpracujące. Bardzo proszę o umieszczenie mojego oświadczenia, które oczyści dobre imię Pana Piotra Rubika i jego współpracowników.
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!