Reklama
Reklama

Zostawił ją dla Nataszy. Poświęciła karierę, by on mógł robić to, co kocha

Zanim Janusz Józefowicz zakochał się bez pamięci w młodszej od niego o prawie dwie dekady Nataszy Urbańskiej, był przez kilkanaście lat przykładnym mężem. Z Danutą doczekał się córki i syna, przy jej pomocy doprowadził do premiery „Metra”, dzięki jej wsparciu mógł realizować swoje marzenia.

Janusz Józefowicz był w młodości lekkoduchem żądnym przygód i pędziwiatrem ciekawym świata. Doskonale jednak wiedział, czego chce od życia, a w jego marzeniach - odkąd pamięta - zawsze była... scena. Nic dziwnego, że po maturze postanowił zdawać do szkoły teatralnej.

"Coś umiałem, czegoś nie umiałem, nic nie wyszło z tych egzaminów" - wspominał w rozmowie z autorką książki "Dlaczego się kochają, czyli życie na różowo".

Reklama

Janusz Józefowicz, gdy tylko ją zobaczył, wiedział, że kiedyś zostanie jego żoną

Po porażce w walce o indeks stołecznej PWST 18-letni Janusz wyruszył do Koszęcina, gdzie w siedzibie Zespołu Śląsk odbywały się przesłuchania do widowiska, które miało zainaugurować działalność pierwszego polskiego Music Hallu w Chorzowie. Tym razem odniósł sukces, ale - zamiast nauki w Studium Taneczno-Wokalnym TVP na Śląsku - wybrał stypendium artystyczne w Pradze.

To właśnie podczas przesłuchań w Koszęcinie Januszowi wpadła w oko młodziutka tancerka. Danuta zrobiła na nim piorunujące wrażenie, z miejsca uznał, że to idealna kandydatka na żonę. Podobno oświadczył się jej podczas pierwszej rozmowy, a ona spontanicznie obiecała mu, że wyjdzie za niego... kiedyś.

"Była cudowna, inna niż wszystkie dziewczyny. Skromna, łagodna, cicha, pogodna" - tak opisał ją kilka lat później w rozmowie z Krystyną Gucewicz.

Janusz Józefowicz wyjechał do Pragi, kilka miesięcy później wrócił do kraju i po raz drugi stawił się na egzaminach w gmachu szkoły teatralnej przy Miodowej w Warszawie. Kilka tygodni wcześniej ożenił się z Danusią i powitał na świecie córkę Kamilę.

"Zostałem mężem i ojcem w wieku 22 lat. Bardzo kochałem Dankę i Kamilkę, ale w pogoni za marzeniami zdałem na PWST - szkoła teatralna w stolicy, żona z córką na Śląsku... To była prawdziwa męka. Ludzie wtedy podczas weekendów balowali, a ja spędzałem je w koszmarnych pociągach, żeby chociaż chwilę pobyć z rodziną" - opowiadał po latach w wywiadzie dla "Vivy!".

Pierwsza żona Józefowicza zawsze była obok niego

Pogodzenie studiów z życiem rodzinnym i występami w słynnym "Złym zachowaniu" okazało się dla Janusza Józefowicza niemożliwe. Uznał, że bez Danusi i córki żyć nie może, a że i bez grania nie wyobrażał sobie swojego życia, więc zrezygnował z pisania pracy magisterskiej.

Na początku lat 90. zaczęło się spełniać największe marzenie Janusza - udało mu się powołać do życia własny teatr i wystawić w pierwszą wersję musicalu "Metro". Danuta zrezygnowała z własnej kariery, by go wspierać, była przy nim - jak sam mówił - "na wyciągnięcie ręki, zawsze obok, niby w tle, ale w centrum".

"Cały swój artystyczny czas oddała rodzinie" - twierdzi Krystyna Gucewicz, która z Januszem i Danutą przeprowadziła wiele wywiadów.

Danuta Józefowicz marzyła, by kiedyś zatańczyć w teatrze męża w układzie choreograficznym jego autorstwa. Gdy wiosną 1993 roku na świat przyszedł Kuba, przestała marzyć o karierze. Rodzina zawsze były dla niej na pierwszym miejscu.

"Aleksander Bardini powiedział o niej kiedyś, że powinna zostać świętą" - wyznał Janusz w wywiadzie dla "Halo!".

Januszowi Józefowiczowi zależało, by po rozwodzie z Danutą nie stracić kontaktu z synem i córką

Kilka tygodni po tym, jak Danuta urodziła syna, Janusz przyjął do pracy w Teatrze Buffo Nataszę Urbańską. Wtedy jednak nawet mu do głowy nie przyszło, że po paru latach zostawi dla niej żonę.

Janusz Józefowicz twierdzi, że jego rodzina nie rozpadła się z powodu Nataszy. Wyznał kiedyś, że drogi jego i Danuty po prostu zaczęły się rozchodzić, aż w końcu rozeszły się na dobre. W 2008 roku Janusz ożenił się z Urbańską i powitał na świecie Kalinę...

Twórca "Metra" nie kryje, że po rozwodzie z Danutą bardzo mu zależało, by mieć jak najlepszy kontakt z córką i synem.

"Z Kamilą teraz mamy fajny kontakt. Długo starłem się odrabiać straty (...). Pewnie ma jakiś żal, ale jest już dorosłą osobą, też robi filmy, rozumie, na czym ten zwariowany świat polega. Z Kubą było już inaczej. Do Kuby pędziłem po spektaklach, żeby bajkę mu na dobranoc przeczytać. Choć nie mieszkaliśmy już razem. O Kubę walczyłem i teraz mamy fantastyczny kontakt" - opowiadał niedawno "Vivie!".

Danuta Józefowicz zniknęła z show-biznesu.  

Zobacz też:

Janusz Józefowicz przyłapany na warszawskim lotnisku. Jego niepokojący wygląd mógł wprawić w osłupienie

Natasza Urbańska wprost o swojej aktualnej relacji z Januszem Józefowiczem. Koniec wątpliwości

Źródła:

1. Książka K. Gucewicz "Dlaczego się kochają czyli życie na różowo", wyd. 1995

2. Wywiady z J. Józefowiczem: "Halo!" (luty 2000), "Viva!" (lipiec 2020)

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Józefowicz | Natasza Urbańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy