Zostawiła Stockingera przez alkohol?
Jeden z tygodników twierdzi, że związek znanego z serialu "Klan" Tomasza Stockingera (57 l.) zakończył się przez alkohol. Jaka jest prawda?
Jeszcze dwa miesiące temu na pytanie o ślub aktor odpowiadał: "wkrótce". Dziś para nie jest już razem, choć to właśnie dla pięknej pani notariusz serialowy dr Lubicz wyremontował swój dom.
Magazyn "Rewia" postanowił zbadać sprawę i ustalił, że ukochana Stockingera oczekiwała od niego zwalczenia słabości, które przez lata komplikowały mu życie.
W 2009 roku gwiazdor stracił prawo jazdy za prowadzenie samochodu po pijanemu - nie tylko staranował Forda Ka, którego pasażerka trafiła do szpitala, ale także uciekł z miejsca wypadku. Jak się później okazało, miał we krwi 2 promile alkoholu. Za swój czyn skazany został na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz grzywnę w wysokości 10 tys. zł.
Znajomi pary zwracają także uwagę na różnice charakterów - pani Ewa jest konkretna, Tomasz to artysta. "Od początku było widać, że pochodzą z różnych światów i coraz bardziej się mijają" - czytamy w tygodniku.
Poprzednia partnerka Stockingera, tancerka Ewa Kuklińska (61 l.), z którą aktor spędził ponad 12 lat, lepiej rozumiała jego dylematy.
Gwiazdor "Klanu" żył między nią a żoną Jolantą, matką swego jedynego syna Roberta. Artystka postawiła na uczucie, licząc, że w końcu aktor dokona wyboru. Niestety, przeliczyła się.
Ostatecznie Stockinger wybrał wolność i zamieszkał na warszawskim Mokotowie, poświęcając się pracy, sportom i... nowej miłości - pięknej pani notariusz, współwłaścicielce dobrze prosperującej kancelarii notarialnej. Dziś związek przechodzi kryzys.
Dr Pomponik trzyma kciuki, by para go zażegnała...