Zszokowana Doda przekazała dobre wieści. Mowa o grubych milionach
Doda (40 l.) zabrała głos w sprawie dopiero co ogłoszonego tegorocznego rankingu influencerów. Jak pisaliśmy wczoraj, wyniki rankingu Influencer Roku przygotowanego przez See Bloggers i Influtool w wielu miejscach nie budzą zaskoczenia. Mimo to niektóre pozycje spotkały się z emocjonalnymi reakcjami. Jedną z nich jest pozycja Dody.
Znana wokalistka Dorota Doda Rabczewska uplasowała się na drugim miejscu w rankingu Osoby Publiczne 2023. Wyprzedziła ją jedynie Anna Lewandowska.
"Wow, tego się nie spodziewałam. Moja popularność została wyliczona na 17 718 814, o prawie 3 miliony więcej niż w zeszłym roku" - Doda długo nie czekała z komentarzem. Niezwłocznie po otrzymaniu wyników udostępniła kilka słów na swoim Instagramie.
Kto goni Dodę w rankingu? Trzecie miejsce zajęła Sylwia Dąbrowska, a czwarte Roksana Węgiel. Kolejne pozycje należą do Klaudii Halejcio, Sanah i Martyny Wojciechowskiej.
Co sprawiło, że Dorota cieszy się tak wysoką pozycją? 40-latka w tym roku zaskoczyła widzów własnym programem zrealizowanym we współpracy z Polsatem ("Doda. Dream Show"), trasą muzyczną "Aquaria Tour" oraz reedycją płyty "Aquaria" - tym razem wydaną w wersji Deluxe.
To wszystko złożyło się na wzrost i tak ogromnej popularności gwiazdy. Dodatkowo wokalistka przeszła przemianę estetyczną - ludzie zwracają uwagę, że Dorota (jeszcze bardziej niż dawniej) wygląda na pewną siebie kobietę i artystkę.
Jak ujawniła Doda w rozmowie z "Twoim Imperium", zmiany nawyków żywieniowych, które wpłynęły na jej wygląd, wymusiła przede wszystkim diagnoza lekarska:
"Siedem lat temu zostałam zdiagnozowana na hashimoto, wiec całkowicie zmieniłam swoją dietę - bez glutenu, bez laktozy, bez przetworzonych rzeczy i mięsa, co pewnie też ma duży wpływ na mój wygląd".
W rozmowie z ShowNews wyjawiła także, że zrezygnowała z... kosmetyków.
"Zainwestowałam w twarz po 30-tce, wyrzucając kosmetyki. W dbaniu o siebie jestem bardzo zdyscyplinowana. Każdej doby śpię po 9 godzin i nawet jeśli muszę wcześniej wstać, to potem w ciągu dnia to nadrabiam. Nawadniam się i dotleniam. Od 10 lat jestem na diecie bez cukru i glutenu, od kilku - bez nabiału, a teraz także mięsa. Nie wiem, kto inny by na takiej diecie wytrzymał. Ale to wszystko daje efekty i robi wrażenie".
Dorota ma jeszcze jeden problem. Ze względu na problemy z plecami musi ćwiczyć i wzmacniać tak zwany gorset mięśniowy. Przez pewien czas korzystała ze wsparcia trenerki personalnej, ale odkąd znalazła ośrodek rehabilitacyjny i nabyła wiedzę, chętnie sama układa plany treningowe.
Nic dziwnego, że zmagająca się z trudnościami gwiazda w rozmowie z Pomponikiem wyraziła współczucie względem choroby księżnej Kate.
"Wydaje mi się, że śmierć i choroba to jest taki moment, że po prostu powinno się odpuścić. Jeżeli choroba jest nieuleczalna lub nawet jeżeli jest, to naprawdę, ile to trzeba mieć siły wewnętrznej i spokoju, żeby pomóc sobie, lekom, naświetlaniom, wygrać tę walkę, a taki stres, który jest dodatkowo związany z tymi mediami, to jest przegrana walka" - powiedziała nam poruszona Doda.
Czytaj też:
Stanowcze stanowisko TVP wobec Dody. Wokalistka nie kryje żalu [POMPONIK EXCLUSIVE]
Doda utrzymała wszystko w tajemnicy. Ślub już się odbył?
Zostawił ją, a tyle naobiecywał. Aż Doda nagle ogłosiła. "Oda do żenady"