Reklama
Reklama

Żukowski nagle przekazał wieści ws. Kipiel-Sztuki. Uwagę zwraca dzień jej śmierci

Informacja o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki, która dotarła do mediów w niedzielne popołudnie, poruszyła opinię publiczną. Głos w sprawie odejście serialowej Halinki Kiepskiej zabierali koledzy z branży i samego "Świata według Kiepskich". Teraz milczenie postanowił przerwać wcielający się w jej syna, Bartosz Żukowski. Niespodziewanie uwagę wielu zwróciła data śmierci jego serialowej mamy...

Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w niedzielny poranek (9 czerwca), o czym pierwsza poinformowała Renata Pałys, serialowa "Paździochowa". 

Aktorka wyjawiła, że jej koleżanka z serialu od dłuższego czasu zmagała się z chorobą, ale nie chciała o tym mówić publicznie. 

Pałys dodała, że widziała się z nią dzień przed jej śmiercią i wiele wskazywało, że dojdzie do najgorszego.

Reklama

Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje

Śmierć Marzeny poruszyła jej kolegów z branży. Kondolencje składali liczni aktorzy, którzy mieli okazję ją poznać. 

W rozmowie z "Faktem" milczenie przerwał także jej serialowy syn. Bartosz Żukowski wyznał, że jest zdruzgotany tą informacją, bo Kipiel-Sztuka była dla niego niezwykle ważną osobą. 

Dodajmy, że widzowie "Świata według Kiepskich" szybko wychwycili, że uwagę zwraca dzień śmierci Marzeny, bowiem 9 czerwca urodziny obchodzi właśnie... jej serialowy syn. 

Bartosz Żukowski żegna Kipiel-Sztukę. Uwagę zwraca dzień jej śmierci

"I stracił serialową Matkę! Niech spoczywa w pokoju", "Na urodziny odeszła jego serialowa matka…", "Ale radości raczej nie będzie, bo mamusia zmarła" - pisali internauci. 

Na Instagramie Świata Gwiazd wypowiedziała się nawet Edzia z "Królowych Życia", którą ta śmierć też mocno poruszyła.

"Sami wspaniali aktorzy odchodzą. Przykre to bardzo" - wyznała była już koleżanka Dagmary Kaźmierskiej

Natomiast sam serialowy Walduś Kiepski zabrał głos w rozmowie z "Faktem". Przyznał, że nie takiego prezentu spodziewał się na 49. urodziny. Mężczyzna jest załamany:

"To wiele lat wspólnej pracy, ale i przyjaźni. Dla mnie to bolesne, traumatyczne wręcz przeżycie. Będę miał ją zawsze w sercu, ale boli, ból też pozostanie w sercu" - wyznał w tabloidzie Bartosz Żukowski.

Zobacz także:

Nie Grabowski i Kipiel-Sztuka. Kiepskich mieli zagrać zupełnie inni aktorzy

QUIZ: Jak dobrze znasz "Świat według Kiepskich"?

Ledwie "Paździochowa" pilnie spisała testament, a tu takie wieści o pogrzebie. Rodzina może mieć problemy

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy