Zwycięzca Millionerów zwrócił się do Polaków. Nie do wiary, z czym wystąpił w DDTVN
Szczęśliwy zwycięzca "Milionerów" Tomasz Boruch wystąpił w "Dzień dobry TVN". Mężczyzna wykorzystał swoje 5 minut, by zwrócić się do Polaków z pewnym bardzo ważnym apelem. Oto szczegóły.
Ten sezon "Milionerów" obfituje w wysokie wygrane. W środę 3 kwietnia kolejnym zwycięzcą nagrody głównej w teleturnieju TVN został Tomasz Boruch.
Weterynarz z Warszawy poprawnie odpowiedział na finałowe pytanie, które brzmiało:
"W jakiej cieśninie znajdują się dwie wyspy zwane wczorajszą i jutrzejszą, które dzielą niespełna cztery kilometry, ale aż 21 godzin różnicy czasu?".
W czwartek rano pan Tomasz wystąpił w programie "Dzień dobry TVN". W rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim przyznał, że nie było to jego pierwsze podejście do "Milionerów", Warszawiak startował już kiedyś w eliminacjach.
Nagle mężczyzna postanowił na żywo, na antenie zwrócić się z ważnym apelem do widzów TVN.
"Chciałbym też zaapelować do państwa, żebyście adoptowali niechciane zwierzaki, a nie kupowali rasowe" - powiedział zwycięzca "Milionerów".
Tomasz Boruch przyznał także, że sam przeznaczy część swojej wygranej na pomoc chorym oraz potrzebującym zwierzętom.
Weterynarz z Warszawy o wielkim sercu jest już siódmym milionerem w polskiej historii teleturnieju. Przypomnijmy, że zaledwie kilka odcinków temu milionerem został też Mateusz Żaboklicki.
Zobacz też:
Ludzie zażenowani specjalnym odcinkiem "Milionerów". Wykorzystali koło ratunkowe przy takim pytaniu
Niespodziewana wpadka na antenie "Dzień Dobry TVN". Zapadła niezręczna cisza