Reklama
Reklama

Zygmunt Chajzer ujawnił sekrety rodziny. Ludzie nie znali prawdy o wnukach

Zygmunt Chajzer od czterech dekad związany jest z ukochaną Dorotą. Doczekał się z nią syna - Filipa Chajzera i córki - Weroniki. Z poprzedniego związku ma także córkę Karolinę. Pierwsza pociecha jest już dorosła i ma własne dzieci. Z okazji dnia dziadka Zygmunt wyjawił kilka sekretów na temat wnuków na co dzień mieszkających w pięknej Szwecji. Można się zdziwić?

Zygmunt Chajzer doczekał się wnuków. O niektórych ludzie nie wiedzieli

Zygmunt Chajzer od 1984 roku jest mężem Doroty Chajzer. Mimo to nie z nią wchodził w dorosłość. Jego pierwszą ukochaną była Lena, którą poznał jeszcze za czasów liceum. To właśnie z nią doczekał się córki. Dzięki temu dziś Chajzer może pochwalić się nie tylko trójką dzieci, ale też... wnuków. O wszystkich opowiedział podczas najnowszej rozmowy z ShowNews.

"Aleks jest szalonym piłkarzem. Odkąd dostał się do szkółki warszawskiej Legii, na okrągło chce tylko kopać piłkę i kiwać się. Granie to jego najważniejsza rzecz w życiu, a ja staram się mu towarzyszyć" - wyjawił prawdę o synku Filipa Chajzera.

Reklama

Zygmunt Chajzer wyjawił prawdę o wnukach. Wcześniej o nich nie opowiadał

Zygmunt ma jeszcze dwoje wnuków ze strony najstarszej córki. Choć Karolina wyjechała z Polski, gdy miała zaledwie trzy lata, pozostaje z tatą w kontaktach. Na co dzień mieszka w Szwecji, skończyła studia zootechniczne i opiekuje się własną rodziną. Ma 14-letniego syna Johna i 17-letnią córkę Ebbę.

"John to taki trochę Schwarzenegger. Biega i sporo ćwiczy na siłowni. Pamiętam, że urodził się, kiedy miałem treningi do "Tańca z gwiazdami" i nie miałem szansy zobaczenia go od razu. Dopiero po zakończeniu show pojechaliśmy z Filipem do Szwecji" - opowiadał prezenter.

Odległość nie jest dużą przeszkodą dla zaangażowanego dziadka. Regularnie wspólnie podróżują, np. na narty. W zeszłym roku odpoczywali także na Zanzibarze.

"Polecieliśmy rodzinnie: ja, starsza córka, zięć i moje szwedzkie wnuki. To był piękny czas. Fajnie jest być dziadkiem, obserwować jak wnuki rosną, jak zmieniają się nie tylko fizycznie, ale i mentalnie. Szwedzkie wnuki widuję zwykle 2-3 razy w roku, dlatego bardzo wyraźnie mogę dostrzec, jak dojrzewają. Ebba uczy się w szkole o profilu zootechnicznym, ma praktyki w różnych gospodarstwach w Szwecji. Marzy, żeby zostać kowbojką i wyjechać na wielkie rancho. Taki Dziki Zachód jej się marzy" - mówił Chajzer.

Filip Chajzer o swoich planach na dzień dziadka

Warto podkreślić, że choć od lat krążą plotki o skomplikowanych relacjach między Zygmuntem a Filipem, to starszy z Chajzerów jest bardzo zaangażowany w opiekę nad wnukiem. Chętnie publikuje wspólne zdjęcia i bierze udział w wydarzeniach organizowanych w szkole. W tym roku może być nieco inaczej, ale Zygmunt jest otwarty na różne opcje.

"Zawsze chodziliśmy do Aleksa do przedszkola na przedstawienia okolicznościowe z tej okazji, ale on już chodzi do szkoły i pewnie szykuje inną niespodziankę. Dam się zaskoczyć" - zapewnił w trakcie wywiadu.

Czytaj też:

Zygmunt Chajzer musiał to w końcu powiedzieć. Tak skomentował poczynania swojego syna

Zygmunt Chajzer ostro o narzekających artystach. "Zarabiali i nadal zarabiają" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Reklamował proszek przez 14 lat i nagle mu podziękowano. Ujawnił kulisy rozstania

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zygmunt Chajzer | Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy