20-letnia gwiazda seriali przyłapana na nocnej randce. Jest nie do poznania
Millie Bobby Brown niedawno została przyłapana na nocnej randce ze swoim mężem. Fani artystki byli zachwyceni jej odmienionym wyglądem, w szczególności, że gwiazda seriali przeszła ogromną metamorfozę. W tak jasnych włosach jeszcze jej nie widzieliście!
Millie Bobby Brown międzynarodową sławę zyskała za sprawą roli "Jedenastki" w serialu "Stranger Things". Gdy aktorka stawiała pierwsze kroki na planie, była jeszcze dzieckiem i na przestrzeni lat przeszła ogromną metamorfozę, a fani z całego świata interesowali się nie tylko jej dokonaniami zawodowymi, ale również życiem osobistym.
20-letnia gwiazda szybko stanęła na ślubnym kobiercu, a jej wybrankiem serca jest Jake Bongiovi, syn Jona Bongioviego. To właśnie z ukochanym mężem Brown została niedawno sfotografowana, a duża część osób nie poznała jej na nowych zdjęciach.
Co za metamorfoza!
Millie Bobby Brown w ubiegłym roku wzięła ślub, co dla wielu osób było zaskakującą decyzją, wszakże gwiazda seriali ma dopiero 20 lat. Miłością jej życia okazał się Jake Bongiovi i od romantycznego wesele małżonkowie każdą wolną chwilę spędzają razem. Niedawno zagraniczni fotoreporterzy przyłapali zakochanych na nocnej schadzce, jednak na uwagę zasłużyła nie tylko ich potajemna eskapada, ale wygląd aktorki.
20-latka zaszalała z metamorfozą i przefarbowała swoje ciemne włosy na jasny blond. Duża część osób zachwyciło się zmianą w wyglądzie gwiazdy, jednak pojawiły się również negatywne głosy, sugerujące, że tak jasny kolor fryzury znacznie postarza młodziutką artystkę.
Nie da się ukryć, że Millie lubi eksperymentować z wyglądem i nie boi się szokujących zmian.
Przeczytajcie również:
Huczy o romansie Aniston z byłym prezydentem: "Sama to przyznała"