Agnieszka Sienkiewcz, Gosia Andrzejewicz i Joanna Moro usunęły charakterystyczne pieprzyki. Oto powód
Niektórzy uważają, że pieprzyki i znamiona dodają charakteru i uroku. Innym z kolei widoczne zmiany na skórze bardzo przeszkadzają i są źródłem kompleksów. W myśl tego, by czuć się ze sobą jak najlepiej, niektóre celebrytki takie jak Joanna Moro czy Gosia Andrzejewicz postanowiły usunąć charakteryzujące je znamiona. Co było powodem takiej decyzji?
Widoczne znamiona na twarzy mogą powodować kompleksy. Mogą być także niebezpieczne dla zdrowia, a nawet mieć charakter onkologiczny. Bez względu na powód — usunięcie czegokolwiek z twarzy celebrytki nie obejdzie się bez echa i wielu plotek.
Aktorka Joanna Moro przyciąga uwagę widzów od lat. Ogromną popularność zyskała dzięki głównej roli w serialu o Annie German. Jakiś czas temu artystka o naturalnej urodzie w rozmowie z agencją "Newseria Lifestyle" wypowiedziała się na temat operacji plastycznych:
- Może kobiety sześćdziesięcioletnie mają więcej do powiedzenia, może coś im zwisa lub przeszkadza. Pracuję, mam dzieci, jeżdżę, podróżuję, więc nie mogłabym chodzić z siniakami i bandażami.
W 2018 roku Joanna Moro wzbudziła kontrowersje wśród widzów swoim odmienionym wyglądem. Gwiazda usunęła z twarzy dwa charakterystyczne dla niej pieprzyki i jeden z dekoltu. Sama nie widziała w tym nic dziwnego i nie miała ochoty dyskutować na tak trywialny temat. W wywiadzie dla Beaty Nowickiej wyznała:
- Najchętniej w ogóle bym tego nie komentowała, bo zupełnie nie rozumiem, dlaczego teraz ta sprawa wzbudziła tak wielkie zainteresowanie. Wydaje mi się to co najmniej zabawne. Owszem, usunęłam trzy pieprzyki, ale... trzy lata temu! Doradził mi to mój znajomy lekarz, ponieważ mam wrażliwą cerę i taki zabieg był wskazany".
Jak wiadomo znamiona i pieprzyki mogą być problemem nie tylko natury estetycznej, ale także zdrowotnej, dlatego usuwanie ich nie powinno wzbudzać aż takiej sensacji.
Agnieszka Sienkiewicz, aktorka znana między innymi z serialu "Przyjaciółki", emitowanego w stacji Polsat, słynie ze swojej naturalności i dystansu. Niewątpliwie jej znakiem rozpoznawczym są urocze pieprzyki widoczne na twarzy. Niestety, na początku swojej kariery gwiazda musiała mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami na temat swojej cery. Jak pisze w poście na swoim instagramowym koncie:
- Pamiętam, jak przeczytałam jeden z pierwszych komentarzy w internecie na swój temat. Brzmiał: "ma tyle tych pieprzyków, że wygląda jakby jej mucha na twarz nasra..."
Agnieszka Sienkiewicz w tym samym wpisie opisała, że takie komentarzy niezwykle ją dotknęły i spowodowały kompleksy na tym punkcie. Hejt wywarł na aktorce tak duży wpływ, że zdecydowała skonsultować się w tej sprawie ze specjalistą:
- Następnego dnia byłam u dermatologa, pytając, jak mogę się pozbyć pieprzyków i czy zostaną blizny. Dziś dostałam zdjęcia z sesji do autoryzacji, na żadnym ani jednego pieprzyka i wiecie co, kazałam wszystkie przywrócić. Nie żebym jakoś szczególnie je pokochała, ale są ze mną całe życie i chyba się przyzwyczaiłam.
Jak widać, samoakceptacja to klucz do sukcesu!
Piosenkarka i autorka tekstów Gosia Andrzejewicz na scenie zadebiutowała w 2004 roku i szturmem zdobyła pierwsze miejsca list przebojów. Jej hity "Pozwól żyć" czy "Lustro" są wciąż chętnie słuchane przez rzeszę zagorzałych fanów artystki. Wokalistka niestety często musiała się zmagać z nieprzychylnością krytyków czy internetowym hejtem. Sama jednak wytrwale kroczy swoją ścieżką kariery i nie ogląda się za siebie.
Pozytywnie nastawiona do życia Gosia Andrzejewicz w 2007 roku musiała wiele razy tłumaczyć się ze swoich prywatnych decyzji. Usunęła bowiem z twarzy charakterystyczny pieprzyk nad górną wargą. Brukowce w tym czasie donosiły, że fani artystki są rozczarowani, a pieprzyk był jej cechą rozpoznawalną. Artystka w wywiadzie dla portalu "Interia" wyjaśniła przyczynę swojej decyzji:
- Dermatolog powiedział mi, że pieprzyk musi zostać usunięty, ponieważ m.in. ze względu na promienie słoneczne Jest on niebezpieczny dla mojej skóry. A z racji tego, że często występuję na imprezach plenerowych, jestem narażona na działanie promieni.
Dla ponoć rozczarowanych tą decyzją fanów dodała:
- Natomiast kilka pieprzyków na mojej twarzy zostawiłam i widać je dokładnie. Jeden jest nawet obok tego usuniętego.
Artystka, chcąc zakończyć dyskusję na ten temat, dodała ze śmiechem:
- Podsumowując, to była decyzja dermatologa i do niego trzeba mieć pretensje.
A Wy usunęliście sobie pieprzyki? Z jakiego powodu? Dajcie znać!
Zobacz też:
Naturalna Joanna Moro zachwyca bez makijażu