Agnieszkę Kotońską posądzano o to od lat. Wreszcie odniosła się do plotek
Agnieszka Kotońska (47 l.), gwiazda programu „Gogglebox. Przed telewizorem” sprawia wrażenie, jakby wciąż była w fazie metamorfozy. Po tym, gdy spektakularnie schudła kilka lat temu, nie przestaje eksperymentować z wizerunkiem. Jej pomysły nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem. W końcu celebrytka postanowiła odnieść się do plotek.
Agnieszka Kotońska ma na koncie niezaprzeczalny sukces w chudnięciu. Jak sama wyznała, w 2017 roku ważyła ponad 100 kilogramów. Wakacje w Sarbinowie okazały się przełomowe. Po obejrzeniu swoich zdjęć z plaży, Kotońska postanowiła wziąć się za siebie i raz na zawsze zmienić nawyki żywieniowe.
Nie tylko schudła, lecz także udało jej się uniknąć efektu jo-jo. Od tamtej pory wyraźnie rozpędza się wizerunkowo.
Od samych fryzur Kotońskiej można dostać zawrotu głowy. Czego ona nie robiła z włosami! Był już kasztan, doczepy, włosy do ramion, fale do pasa, karbowany blond, grzywka, brak grzywki, różowe warkoczyki, a ostatnio ognista rudość.
Jednocześnie Kotońska wciąż ćwiczy i pilnuje diety, co prowadzi do rezultatów zaskakujących czasem dla niej samej. W ubiegłym roku celebrytka wyznała, że na jej odchudzonej sylwetce wiszą już nawet legginsy z dawnych czasów.
Spore zmiany można także dostrzec na twarzy Agnieszki. Nie wszyscy wydają się przekonani, że to wynik diety zmieniającej rysy.
Celebrytka jest regularnie posądzana o to, że ingeruje w wygląd przy wsparciu specjalistów. W końcu postanowiła się wypowiedzieć na ten temat. Na swoim Instagramie zamieściła wpis:
„Nigdy w życiu nie miałam operacji plastycznej”
Nie ma powodów, by Kotońskiej nie wierzyć. Tyle tylko, że przy obecnym postępie medycyny można gruntownie zmienić swój wygląd w gabinecie dermatologicznym czy kosmetologicznym, wciąż szczerze zapewniając, że w całym swoim życiu nawet raz się skalpela na oczy nie widziało. Agnieszka dodała wyznanie, które sprawia, że jej wypowiedź brzmi jeszcze bardziej uczciwie:
„Miałam w planach zrobić piersi, ale cały czas się zastanawiam (boję się)”
W rozmowie z portalem cozatydzien.pl Kotońska zdecydowanie woli skupiać się na tym, co osiągnęła siłą własnej woli. Niewątpliwie ma powody do dumy, bo zbić wagę z 106 do 65 kilogramów i utrzymać efekt to nie jest bułka z masłem.
Na swoim Instagramie celebrtytka przekonuje, że nie ma w tym żadnej magii. Mało tego, każdy może osiągnąć taki rezultat, pod warunkiem, że wstanie z kanapy i zacznie cokolwiek robić w tym kierunku.
Zobacz też:
Kotońska z "Gogglebox" pokazała brzuszek i wprawiła ludzi w osłupienie. Płyną gratulacje
Spektakularna zmiana Agnieszki Kotońskiej. Celebrytka nie wygląda już tak samo
"Gogglebox. Przed telewizorem": Agnieszka Kotońska zachwyca sylwetką! "Widać ogrom pracy!"