Reklama
Reklama

Anna Renusz już nie ma wątpliwości. Otwarcie mówi, że to koniec

Anna Renusz, celebrytka i gwiazda telewizji, otwarcie dzieli się swoją historią zmiany wizerunkowej. Zaczynając od korekty nosa, przeszła wiele zabiegów plastycznych - wszystko po to, aby poczuć się lepiej ze sobą. Teraz jednak postanawia zwolnić i skupić się na odpoczynku.

Anna Renusz to nie tylko gwiazda reality show, ale i stała bywalczyni klinik specjalizujących się w poprawkach na urodzie. Celebrytka ma za sobą korektę nosa, brazylijski lifting, czy powiększanie biustu. W jej twarzy są wypełniacze, które czynią kości policzkowe wydatniejsze, a usta pełniejsze. 

Anna Renusz szczera jak nigdy. Ma dość zabiegów na urodzie

Gwiazda telewizji otwarcie mówi o zabiegach, które przeszła. Niedawno udzieliła wywiadu dla Party, w którym wyjawiło, jak to wszystko się zaczęło.

Renusz zaczęła działać na swojej urodzie, kiedy wujek wytknął jej, gdy ta była mała... nos. 

Reklama

"Mówił, że wyglądam jak Edyta Górniak, tylko nos nie ten. (...) Czekałam, aż zarobię pierwsze pieniądze, pojechałam do Lublina, tam był jedyny lekarz, który mi to zrobił. Ten nosek mi zmniejszył. Potem zaczęło się kombinowanie" - wspominała.

Celebrytka nie ma wątpliwości, że poprawki na urodzie są wciągające. 

"Coś poprawimy, jest fajne, i tak sobie poprawiałam, a że mnie było na to stać, no to wydawałam (...) Ale jest już super, nie operuje (...) Ostatnia operacja była miesiąc temu (...) Ja się inspiruję Kim Kardshian, jak widać. Bioderka jak ona sobie zrobiłam" - mówiła.

Anna Renusz otwarcie mówi, co sobie poprawiła

Anna Renusz zapowiada, że na ten moment raczej kończy z zabiegami. Czuje się zmęczona rekonwalescencją, jaką trzeb przejść po każdej ingerencji. Gwiazda telewizji podkreśla, że to ta gorsza strona medalu, o której rzadko się mówi.  

"Już nie kombinuje, nie chce mi się. Jestem zmęczona, chce żyć pełnią życia, pojechać na wakacje, odpocząć, popracować, ten czas szybko leci (...)"- mówiła.

Anna Renusz nieraz mówiła publicznie, jakie zabiegi przeszła. Celebrytka chwaliła się m.in. operacją nosa, powiększeniem ust, a także odsysaniem tłuszczu z różnych części ciała. 

Mówiła również, że tłuszcz pobrany z ud i ramion, wykorzystano do powiększenia pośladków. 

"Mam także usunięte poduszki Bichata, czyli struktury tłuszczowe położone wewnątrz policzków. Odpowiadają one za prawidłowy kontur twarzy. Dzięki temu zabiegowi twarz staje się smuklejsza, a kości policzkowe są bardziej wyeksponowane. Ostrzykuję też twarz kwasem hialuronowym, dzięki czemu skóra jest odpowiednio nawilżona i elastyczna. Mam jeszcze doczepiane włosy" - wyliczała celebrytka dla portalu Trójmiasto. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Niezgoda przeszła dużą metamorfozę. Wystarczyło wyeliminować te produkty

Znany komik przeszedł ogromną metamorfozę. Zdradził, co mu pomogło schudnąć

Znienacka dotarły nowe wieści w sprawie Tomasza Jakubiaka. "Zaczęło się"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Renusz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy