Beata Kozidrak mocno przeżywała stratę brata. Też miał problemy zdrowotne
Odkąd ogłoszono, że Beata Kozidrak odwołała wszystkie koncerty ponieważ musi skupić się na zdrowiu, fani drżą o jej los. Niektórzy przy okazji wspominają jej brata i poważne problemy zdrowotne, które go dotknęły. Szczególną uwagę przykuwają ostatnie chwile Jarosława Kozidraka... Wokalistka sama o nich opowiedziała.
Jarosław Kozidrak miał liczne problemy zdrowotne. Zmagał się z cukrzycą i kłopotami z kręgosłupem. Podobno miał też trudność, by zaakceptować swoją nową sytuację życiową po aferze z byłym mężem siostry - Andrzejem Pietrasem.
Panowie pokłócili się, a Andrzej przejął kontrolę nad zespołem. Konflikt doprowadził do rozpadu teamu, o czym donosił informator "Na Żywo".
"Mówiło się, że to Pietras skłócił rodzeństwo, ale Jarek najwięcej żalu miał do siostry. Wzajemne relacje do końca popsuła biografia zespołu wydana kilka lat temu. Jarosław był nią zażenowany. Uważał, że zupełnie pominięto w niej jego rolę przy powstawaniu Bajmu" - zdradziła osoba z otoczenia.
Beata Kozidrak nie wiedziała, co ma w tej sytuacji zrobić. Niestety, brat nie był zadowolony również i z tego obrotu spraw, więc kontakt się urwał. Dopiero po rozstaniu z mężem Beata miała próbować nadrobić stracony czas.
Jarosław Kozidrak zmarł 12 czerwca 2018 roku. Beata Kozidrak opowiedziała o ostatnich chwilach swojego brata w rozmowie z "Twoim Stylem".
"Jarek zasnął nad klawiszami, komponując dla mnie piosenkę. Miał 63 lata! Nigdy nie zapomnę tego dnia. Późny wieczór, wróciłam z trasy, przyciszyłam telefon, bo chciałam odpocząć. Nagle spojrzałam na ekran komórki i zobaczyłam kilka nieodebranych połączeń od siostry. Przestraszona oddzwoniłam. I zapłakana Mariola powiedziała mi, co się stało" - wyznała wzruszona gwiazda.
Warto podkreślić, że choć nie zdradzono, co dolega Beacie Kozidrak, to jej bliscy od czasu do czasu uchylają rąbka tajemnicy. Zrobił to m.in. Krzysztof Cugowski, który już jakiś czas temu powiedział "Super Expressowi":
"Znam Beatę ponad 40 lat i lubię, z wzajemnością pewnie. Ja już wiem od dawna, co się dzieje... Czego mogę jej życzyć: no zdrowia i szczęścia w tym wszystkim życzę jej bardzo! Od lat powtarzam, że szczęście jest w życiu najważniejsze. Ściskam bardzo mocno Beatę, szczęścia!".
Teraz na łamach "Faktu" podkreślił, że rokowania były różne:
"(...) Tam były rokowania różne, a jak jest tak, to świetnie. Bardzo się cieszę, że tam się wszystko powiodło. Nie słyszałem się z nią od choroby i nie znam szczegółów. A jak idzie wszystko ku dobremu, to się bardzo cieszę" - wyjawił "Faktowi" Krzysztof.
Czytaj też:
Nowe doniesienia w sprawie Beaty Kozidrak. Polały się łzy
Nowe doniesienia ws. Kozidrak dotarły w ostatniej chwili. Ogłosił wszystko za nią, ludzie płakali