Bosacka nie gryzła się w język. Nie ma dobrych wieści dla Martyniuka
Katarzyna Bosacka znana jest z oceniania składów produktów spożywczych. Tym razem pod lupę wzięła czekoladę, którą niedawno wypuścił na rynek Zenek Martyniuk. Ekspertka nie żałowała w krytyce.
Zenek Martyniuk postanowił skorzystać z panującej od kilkunastu tygodni mody na "dubajską czekoladę" i zaproponować ów produkt w swoim wydaniu. Przysmak sygnowany nazwiskiem "króla disco polo" pojawił się w jednej z cukierni i w mig wzbudził zainteresowanie internautów. Uwagę zwraca nie tylko cena (za najtańszą wersję zapłacimy 39 zł, a za najdroższą 139 zł), ale i skład, któremu właśnie wnikliwie przyjrzała się ekspertka w temacie - Katarzyna Bosacka.
Katarzyna Bosacka nie ma dobrych wieści zarówno dla Zenka Martyniuka, jak i amatorów czekolady. Wyrób sygnowany nazwiskiem twórcy disco-polo składa się przede wszystkim z cukru.
"Cukier widzę, dużo cukru posłodzonego cukrem. Cukier z buraków cukrowych, cukier mleczny (laktoza) z mleka w proszku i serwatki, glukoza z maltodekstryny. Pistacji mało, więc nadzienie dobarwione. Do tego (...) masa zagęstników - stwierdziła na łamach Jastrząb Post.
Dalej Bosacka nie żałowała w uszczypliwościach. Wprost stwierdziła, że wyrób to skok na kasę.
"Jest to typowy produkt przemysłowy z gotowej masy pistacjowej i gotowej kuwertury czekoladowej, który udaje rzemieślniczy. Ktoś po prostu chciał zarobić" - oceniła.
Czekoladkę Zenka próbował już Książulo. Niestety również nie spełniła jego oczekiwań.
"Jest to mega przesłodzone, chyba najsłodsza rzecz, jaką jadłem. Myślałem, że pistacje będą bardziej wyczuwalne. Po prostu taki typowy cukrzak" - mówił
Produkt Zenka blado wypadł też w ocenie innego ekspertka, dr. Michała Wrzoska. Dietetyk wprost ostrzegł przed jej spożywaniem.
"Jest wysokoprzetworzona, pełna cukrów, emulgatorów, barwników i innych dodatków do żywności. Lepszym wyborem będzie klasyczna gorzka czekolada o zawartości kakao minimum 70 proc. Bogata w antyoksydanty i o mniejszej zawartości cukrów prostych. Zdecydowanie będzie też tańsza! A jeśli ma się ochotę na pistacje, lepiej sięgnąć po ich naturalną wersję, niekoniecznie kremu, który w składzie na pierwszym miejscu zawiera cukier, a pistacji tylko 20 proc." - mówił na łamach Jastrząb Post.
Czytaj też:
Nowe twarze w "Pytaniu na śniadanie". Jej angażu nikt się nie spodziewał
Bosacka już wzięła się za krytykę pączków. Wskazała, co jest w nich złego
