Ciężko chory Tomasz Jakubiak przerwał milczenie. To im najwięcej zawdzięcza

Kiedy do sieci trafiły zdjęcia prezentujące znacznie odchudzonego Tomasza Jakubiaka, wszyscy zaczęli się zastanawiać, co stoi za takim stanem rzeczy. Szybko wyszła na jaw druzgocąca prawda, a kucharz sam wyjawił, że za jego nagłą utratą wagi stoi nic innego, jak podstępna choroba.

"To jest coś, co praktycznie nie występuje albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie. Nie mówiłem o tym ze względu na rodzinę, bo było mi wstyd jak dziecku przyznać się, że jestem chory" - wyznał pod koniec września w "Dzień Dobry TVN".

Kucharz nie poddaje się i robi wszystko, by wrócić do zdrowia. Zdecydował się na podjęcie leczenia poza granicami kraju. To wszystko nie jest jednak takie łatwe to zorganizowania i wiąże się ze sporymi wydatkami. Tutaj na szczęście Jakubiak mógł liczyć na wsparcie sławnych znajomych i wielu ludzi o dobrych sercach, którzy chętnie dołączyli do organizowanej dla niego zbiórki.

Szczegóły dotyczące postęp w leczeniu Jakubiak przekazuje fanom za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. Co jakiś czas publikuje najnowsze informacje i zawsze dziękuje za wsparcie. Ostatnio udostępnił nagranie, w którym zdradził, że cały wyjazd nie poszedłby tak gładko, gdyby nie pewna szczególna pomoc.

"Bardzo ważne też, żebyście wiedzieli, że nie przyleciałem sobie tutaj sam samolocikiem, potem nie wsiadłem sobie w autobusik i nie pojechałem szukać szpitala, który mi pomoże, pukając od drzwi do drzwi. Jestem tutaj z pewną firmą, która jest jak taki pomost medyczny (...) Oczywiście są to wszystko rzeczy prywatne, nie państwowe, żebyście też nie myśleli. (...) Ta firma jest przecudowna - ratuje mnie i moją rodzinę, pomaga mi" - ogłosił nie kryjąc wzruszenia.

Zobacz także:

Niespodziewany zwrot w sprawie Jakubiaka. Oto kto nagle udzielił mu wsparcia

Tomasz Jakubiak przerwał trwające od tygodni milczenie. Najnowszy komunikat wyciska łzy

Tomasz Jakubiak znów zmartwił fanów. Niepokoją się z jednego powodu