Dorota Wellman wprost o swoich problemach zdrowotnych. "Traci się wzrok, możliwość mówienia"
Dorota Wellman należy do grona prezenterów, którzy mogą pochwalić się bardzo długim stażem w branży. Ponadto gwiazda "Dzień dobry TVN" od lat związana jest z tą samą stacją. Jej duet z Marcinem Prokopem w oczach wielu jest nieodłącznym elementem telewizji śniadaniowej. Niestety, mało kto wie, z jakimi rzeczami zmaga się 64-latka, gdy gasną światła kamer... Ostatnio sama o nich opowiedziała.
Dorota Wellman nie boi się poruszać trudnych tematów. Choć na co dzień jest wesołą i charyzmatyczną prezenterką stacji TVN, po godzinach bywa już... różnie. W programie "Mówię nam" wyjawiła, że zmaga się z poważnymi dolegliwościami. Mowa o migrenach, które dotyczą aż trzech milionów Polaków.
"To jest bardzo ciężka choroba. Rozwala głowę, traci się wzrok tak jak ja, traci się możliwość mówienia, traci się koordynację. (...) nie możesz pracować, jechać samochodem. No żyć normalnie" - mówiła Dorota.
Nie da się ukryć, że wiele osób ocenia migreny jako lekką dolegliwość. Wynika to z faktu, że większość ludzi myli je ze zwykłem bólem.
"Ponad trzy miliony Polaków choruje na migreny. Więc jak ktoś mówi komuś, że go boli główka, to proszę uważać z tymi żartami, bo to może być migrena" - zapewniała Dorota.
Na szczęście, Wellman podkreśliła, że nadszedł czas, w którym poważne i utrudniające pracę objawy, mogą stać się tylko smutną przeszłością:
"Jestem w wieku po menopauzie i już to powinno ustać".
Problemy Doroty na pewno nie są kłopotem dla jej ekranowego partnera. Marcin Prokop uzewnętrznił się, że po wspólnie spędzonych latach, trudno mu nie doceniać ekranowej towarzyszki. Zdradził też sekret udanej relacji.
"Sekret jest bardzo prosty i nieskomplikowany. Trzeba się po prostu lubić i szanować. Z Dorotą jesteśmy przyjaciółmi już od lat. Jest osobą, na którą mogę liczyć w każdej sytuacji, która mnie nigdy nie zawiodła i mam nadzieję, że ona może powiedzieć to samo o mnie" - opowiadał w rozmowie z Plotkiem.
Marcin Prokop bardzo często odczuwa tęsknotę za przyjaciółką.
"Jak jej nie widzę przez chwilę, to już zaczynam tęsknić i tutaj się tak rozglądam mimowolnie, czy ona gdzieś tu przypadkiem nie stoi, czy nagle się nie pojawi, mówiąc 'Marcinek, kończy już. Zostaw tą panią, bo teraz ja będę z nią rozmawiać'" - powiedział w tym samym wywiadzie.
Czytaj też:
Stacja zabrała głos ws. Doroty Wellman. Prezenterka nie potrafiła ukryć zaskoczenia
Wellman doczekała się przeprosin od TVP. Nie do wiary, co jej zarzucali
Tyle lat snucia domysłów ws. Wellman, a tu takie doniesienia. Wiedzieli nieliczni
