Edyta Pazura chwali się zdjęciami z wakacji. Pokazała to, co zawsze
Edyta Pazura (37 l.) postanowiła poczekać na polską wiosnę pod palmami. Wraz z rodziną wybrała modny od kilku lat kierunek: Dubaj. Tradycyjnie podzieliła się fotorelacją z wakacji, nie szczędząc szczodrej prezentacji części ciała, z której jest najbardziej dumna.
Edyta Pazura nigdy nie ukrywała, że ma wiele pasji. Swoim talentem kulinarnym pochwaliła się w show Polsatu "Top Chef. Gwiazdy od kuchni", umiejętnościami menedżerskimi – prowadząc karierę męża, Cezarego Pazury, a dekoratorskimi – prezentując zdjęcia rodzinnego domu Pazurów, który osobiście urządziła.
Żona Czarka lubi żartować, że właściwie stanowi jednoosobową firmę dekoratorską. Dlatego podczas podróży lubi wyszukiwać wyjątkowe pamiątki. Kilka miesięcy temu chwaliła się, że w Lizbonie trafiła na całą uliczkę uroczych sklepów ze starociami.
Podróże to kolejna pasja, która dodaje kolorytu życiu Edyty. Pazurowie wyjeżdżają kilka razy w roku i za każdym razem Edyta zamieszcza obszerną fotorelację z podróży.
Czasem nie obywa się bez przygód. 3 lata temu, na lotnisku w Los Angeles, skąd zaczynali swoją wycieczkę po Stanach Zjednoczonych, kabanosy w bagażu Cezarego tak zaintrygowały pracującego tam psa, że skończyło się szczegółowym przeszukaniem. W ubiegłym roku bagaże Pazurów nie zmieściły się do wynajętego samochodu i trzeba było szybko zakręcić się za drugim.
W Dubaju, gdzie Edyta z rodziną postanowiła poczekać, aż w Polsce zrobi się cieplej, zdążyli już pozwiedzać, polatać balonem i skoczyć ze spadochronem.
Na szczęście celebrytka znalazła czas, by zająć się kwestią naprawdę ważną, czyli chwaleniem się figurą. To u Edyty tradycja, co czasem zjadliwie wytykają jej komentujący. Jednak trudno się jej dziwić – ciężko pracowała na płaski brzuch.
Po narodzinach trzeciego dziecka, była tak zmotywowana, by jak najszybciej odzyskać figurę sprzed ciąży, że ćwiczyła późno z nocy, gdy wszyscy poszli spać i o świcie, zanim wstali. Zresztą zamiłowanie do porannych ćwiczeń pozostało jej do tej pory. Jak wyznała na Instagramie:
"Opłacało się wstawać codziennie o 5:30 na treningi".
W odpowiedzi na pytania internautów, dodała jeszcze, że nie stosuje żadnej specjalnej diety, a żeby zapewnić sobie odpowiednią dawkę snu przed pobudką o 5:30, chodzi spać najpóźniej o 22:30.
Zobacz też:
Edyta Pazura nie mogła powstrzymać się od komentarza. Tak oceniła program Meghan Markle
Edyta Pazura chwali się nową nieruchomością. Ma dalekosiężne plany
Edyta Pazura pokazała imponujący dom. Jedno zdjęcie wywołało falę komentarzy