Katarzyna Bosacka to dziennikarka i prezenterka, która wyrosła na prawdziwą ekspertkę od spraw żywieniowych. Zaczynała od prowadzenia programów w telewizji, a obecnie skupia się przede wszystkim na działalności internetowej.
Na Instagramie, na którym obserwuje ją ponad 220 tysięcy osób, chętnie recenzuje produkty spożywcze. Często trafia w trendy i opowiada o artykułach, które w danym momencie cieszą się największą popularnością.
Katarzyna Bosacka nie zostawiła suchej nitki na znanym produkcie spożywczym. Ostrzega rodziców
Niedawno Katarzyna Bosacka postanowiła opublikować na Instagramie film, na którym sprawdza, jak wyglądają gotowe burgery z jednego ze znanych sklepów spożywczych. Pod lupę wzięła produkty z charakterystycznym dinozaurem na opakowaniu, które przeznaczone są dla dzieci.
Już na samym początku ekspertka żywieniowa zauważyła, że lista składników tego posiłku jest bardzo długa. Następnie Bosacka przeszła do analizy zawartości opakowania. Zaczęła po kolei "rozkładać" burgera na części. Najpierw pokazała widzom bułkę pszenną, której słaba jakość od razu zwróciła uwagę dziennikarki. Później oddzieliła plaster sera oraz dwa cienkie plasterki ogórka. Na samym końcu zaczęła obierać z panierki stripsy z kurczaka. Choć pochwaliła to, że wykonano je z prawdziwego mięsa, to tak naprawdę nie miała nic więcej dobrego do powiedzenia o testowanym produkcie.
Katarzyna Bosacka zwróciła się do producentów popularnego produktu spożywczego. Powiedziała to wprost
Katarzyna Bosacka znana jest z tego, że w swoich recenzjach nie gryzie się w język. Analizując skład wspominanych burgerów, nie mogła nadziwić się, że nikt nie pomyślał o tym, że tego rodzaju produkty powinny zawierać więcej warzyw.
Na koniec recenzji Katarzyna Bosacka postanowiła jeszcze raz podkreślić, że testowane burgery są produktami zupełnie niewartymi swojej ceny.
"Wygląda to tak, jakby to już ktoś raz zjadł" - zakończyła dobitnie.









