Reklama
Reklama

Kaźmierska zamieściła tajemniczy filmik z Turcji. Czeka ją kolejna operacja

Dagmara Kaźmierska (49 l.) od dawna narzekała na problemy ze zdrowiem. Po wypadku sprzed lat nie odzyskała pełnej sprawności i kiedy już wydawało się, że celebrytka podjęła decyzję o rozwiązaniu swoich problemów zdrowotnych, zamieściła nagranie z miejsca, które kojarzy się z zabiegami zupełnie innego rodzaju.

Życie Dagmary Kaźmierskiej nieodwracalnie zmieniło się pewnego majowego dnia 5 lat temu, gdy z przyczyn, których policja nie zdołała ustalić, zjechała z drogi i uderzyła w betonowy przepust. Skończyło się otwartym złamaniem obu nóg, skomplikowaną operacją, długotrwałym leczeniem i żmudną rehabilitacją. 

Dagmara Kaźmierska wciąż odczuwa skutki wypadku

Od tamtej pory namiętność Kaźmierskiej do dobrego jedzenia i słodyczy dała się jej nogom we znaki, do tego stopnia, że lekarze poradzili "królowej życia" zmniejszenie obciążenia za pomocą schudnięcia. 

Reklama

Dagmara przyjęła to na swój oryginalny sposób. Uznała, że mając do wyboru sport i dietę, woli poddać się liposukcji. Zmniejszenie wagi z pewnością nie zaszkodziło nogom Kaźmierskiej, jednak nie rozwiązało jej problemów. Jak wyznała 2 lata temu w rozmowie z Pomponikiem, sytuacja jest bardzo poważna:

"Już nigdy nie będzie dobrze. Nie mam chrząstek stawowych, jest cały czas ból i trze kość o kość. Kości się niszczą i dojdzie do usztywnienia. Jutro, za pół roku, za rok, nie wiem… Na razie chodzę".

Dagmara Kaźmierska marzy o eksperymentalnej terapii

Kaźmierska wyznała wtedy, że wiąże nadzieje z nowatorskim leczeniem, testowanym w Stanach Zjednoczonych. W rozmowie z Pomponikiem zapowiada, że kiedy to tylko będzie możliwe, poleci do USA na operację, choćby musiała na cel wyprzedawać majątek:

"Ruszają testy w Stanach już z nowym żelem, mocniejszym od chrząstki stawowej, więc liczę na implanty i operację w Stanach, zobaczymy, co będzie. Nie wiem, sprzedam z dwa pierścionki i może zrobię operację".

Dagmara Kaźmierska pozdrawia w Turcji

Na razie, jak się okazało, udała się w zupełnie przeciwnym kierunku. Filmik, który zamieściła na Instagramie, nagrała w tureckiej klinice. Poinformowała fanów, że czeka ją operacja, jednak nie sprecyzowała, jaki obszar ciała obejmie. Ubrana w szlafrok wyznała:

"Ja muszę tutaj skończyć, bo to bardzo poważna sprawa. Ja wiem, że mam tu operację i to poważną, ale ja mam tu ważne rzeczy, ważniejsze". 

Tureckie kliniki nie kojarzyły się do tej pory z operacjami, ratującymi zdrowie, już bardziej urodę. Na swoim nagraniu Kaźmierska zamieściła podziękowania  pod adresem konsultantki, która zaopiekowała się nią w Turcji. Z jej profilu zawodowego wynika, że jest związana z chirurgią plastyczną, dentystyczną i odtwórczą włosów.

Zobacz też:

Nikt nie wiedział, co się kryło za jej ostatnimi występami w "TzG". W końcu pękła

Kaźmierska ledwo chodziła, a chce dostać Kryształową Kulę. Robi to dla ważnej osoby [POMPONIK EXCLUSIVE]

Dagmara Kaźmierska: Popełniła w przeszłości wiele błędów. Wciąż nie za wszystkie zapłaciła?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dagmara Kaźmierska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama