Lech Wałęsa o poranku trafił do szpitala. Asystent zabrał głos ws. aktualnego stanu zdrowia
Lech Wałęsa nieoczekiwanie trafił do szpitala. W mediach społecznościowych opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka, pod którym napisał krótki komunikat: "Przypomnieli sobie o mnie". Podczas gdy 81-latek przygotowywał się do badań, jego asystent udzielił informacji na temat aktualnego stanu zdrowia i objawów byłego prezydenta. Oto one.
Lech Wałęsa cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony internautów. W sieci obserwuje go ponad 270 tysięcy osób. Zwraca się do nich zarówno po to, by poruszyć ważne kwestie społeczne, jak i uchylić rąbka tajemnicy na temat swojego prywatnego życia. Tym razem wyjawił, że trafił do szpitala.
Wieści od Lecha Wałęsy nadeszły o poranku. Jeszcze przed godziną 10 były prezydent opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka jednej z gdańskich placówek medycznych. Podpisał je jednym zdaniem: "Przypomnieli sobie o mnie".
Asystent Lecha Wałęsy - Marek Kaczmar - opowiedział o szczegółach w rozmowie z portalem O2.
"Pan prezydent w ostatnim czasie nie czuł się najlepiej. Dziś rano trafił na kontrolę kardiologiczną do szpitala w Gdańsku. Jest to rutynowa kontrola, która była wcześniej zaplanowana, ale została przyspieszona" - podsumował zamieszanie.
Lech Wałęsa o swoich problemach kardiologicznych mówi od dłuższego czasu. Już w 2008 roku przeszedł zabieg wszczepienia rozrusznika-defibrylatora. Niestety, po 13 latach pojawił się problem. Okazało się, że jeden z trzech wbitych w serce drutów się złamał. Interwencja chirurgiczna na szczęście przebiegła pomyślnie.
Jak mówił Marek Kaczmar w dawnej rozmowie z "Faktem", po wszystkim serce Lecha Wałęsy było w bardzo dobrym stanie.
"Obowiązuje mnie tajemnica, ale serce pan prezydent ma teraz jak dzwon (...)" - przekazał.
To nie jedyne problemy zdrowotne w życiu Lecha Wałęsy. 81-latek choruje też na cukrzycę. W 2021 roku trafił do szpitala z powodu stopy cukrzycowej, czyli poważnego powikłania tej choroby. W przeszłości pojawiły się także problemy z nerkami.
"Było zagrożenie związane z nerkami, poważne zagrożenie, ale na tę chwilę jest wszystko w porządku. Pan prezydent przeszedł bardzo dużo badań, nie można było ustalić, skąd pochodzi stan zapalny organizmu" - zdradził dyrektor biura Lecha Wałęsy, cytowany przez "Fakt".
Czytaj też:
Niepokojące wieści od Wałęsy z samego rana. Wpisem wywołał nie lada poruszenie
Córka Wałęsy chciała być gwiazdą. Po serii wpadek zniknęła z show-biznesu
Lech Wałęsa w USA poczuł się jak prawdziwy celebryta. Rozdawał autografy w nietypowym miejscu