Maria Sadowska wylądowała w szpitalu. Lekarze nadal nie wiedzą, co jej jest
Maria Sadowska od kilku tygodni zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Gwiazda trafiła do szpitala, o czym resztkami sił poinformowała fanów kilka dni temu. Teraz nadała nowy komunikat i jak przekazała, mimo intensywnej opieki medycznej jej stan się nie poprawia. Lekarze nie wiedzą, co jej dolega.
Maria Sadowska od kilku tygodni zmaga się z problemami zdrowotnymi. Piosenkarka i reżyserka poinformowała fanów, że trafiła do w szpitala. Choć ma mieć świetną opiekę, jej stan się niestety nie poprawia.
Artystka zamieściła parę dni temu na Instagramie przejmujące nagranie, w którym wyznała, że nie jest w najlepszym stanie. Przyznała, że czuje się na tyle słaba, że nie ma siły publikować nowych treści w mediach społecznościowych. Mimo tego zaprosiła fanów do obejrzenia nowego teledysku Patrycji Markowskiej, którego jest reżyserką.
"Mam tu świetną opiekę, ale niestety nie polepszyło mi się od ostatniego razu. Jest mi smutno. Dziękuję wszystkim za wszystkie życzonka od was. Nie mam siły nic publikować. Będzie mi miło, jeśli zobaczycie teledysk, który wyreżyserowałam dla Patrycji Markowskiej. Nazywa się 'Karminowy'. Wybaczcie, że nic nie publikuję, ale na razie po prostu nie mam siły" - przekazała artystka.
Maria Sadowska zgodziła się teraz na krótką rozmowę z portalem Kozaczek.
"Od 4 tygodni jestem już chora. Na początku miałam tylko kaszel, więc faktycznie chodziłam do pracy, żeby skończyć montaż mojego nowego filmu: 'Sami w domu'. Ale potem się rozłożyłam w domu. Nigdy w życiu nie byłam tak chora. (...) I ciągle taki schemat: tak jakby 3 dni lepiej, a potem znowu 3 dni gorączki" - przekazała.
Artystka z żalem przyznała, że przez stan zdrowia musiała po raz pierwszy w życiu odwołać zaplanowany koncert.
"Apeluję do wszystkich, (...) Uważajcie na siebie!" - dodała piosenkarka.
Zobacz też:
Maria Sadowska nie gryzła się w język ws. emerytur