Meg Ryan zaliczyła wpadkę na Oscarach? Ledwo dotarła do mikrofonu
Meg Ryan i Billy Crystal 36 lat temu stworzyli niezapomniany duet w kultowej już komedii romantycznej "Kiedy Harry poznał Sally". Teraz ponownie pojawili się na scenie, tym razem po to, by podczas 97. gali wręczenia Oscarów ogłosić zwycięski film. Oboje prezentowali się zjawiskowo, jednak kreacja aktorki wywołała poruszenie z dość nieoczekiwanego powodu. Nie brakuje głosów, że gwiazda miała poważne problemy z poruszaniem się, a to za sprawą... ciasnej sukienki.
Nie milkną echa 97. ceremonii wręczenia Oscarów. Nocą z 2 na 3 marca oczy wszystkich zwrócone były na Dolby Theater w Los Angeles. Uroczysta gala to ważne wydarzenie nie tylko dla miłośników kina, ale również dla fanów mody. To właśnie na czerwonym dywanie gwiazdy prezentują najciekawsze kreacje prosto ze światowych domów mody.
Uwagę przyciągają nie tylko nazwiska związane z nominowanymi do Oscarów produkcjami, ale również gospodarze show. Ogromne zainteresowanie wzbudziło pojawienie się na scenie Meg Ryan i Billy’ego Crystala. Ten gwiazdorski duet rewelacyjnie sprawdził się w kultowej już komedii romantycznej "Kiedy Harry poznał Sally", która zadebiutowała na ekranach 36 lat temu.
Tym razem Crystal i Ryan mieli przed sobą zupełnie inne zadanie. To właśnie do nich należało ogłoszenie światu zwycięskiemu filmu. Niespodziewanie jednak głośno zrobiło się o nieco zbyt ciasnej kreacji aktorki.
Widzowie oglądający relację z 97. ceremonii wręczenia Oscarów od razu zwrócili uwagę na to, że Meg Ryan miała wyraźne trudności z dotarciem na scenę. W pewnym momencie wsparła się nawet o pomocną dłoń Billy’ego Crystala i widać było, że nie czuje się komfortowo w tej kreacji.
Wejściu Ryan i Crystala na scenę towarzyszyła melodia z filmu "Kiedy Harry poznał Sally". W tej sytuacji aktor nie mógł nie nawiązać do wspomnianej produkcji. Pokusił się więc o parafrazę kultowej kwestii z finałowej sceny komedii - grany przez niego Harry wyznaje wtedy miłość Sally.
"Kiedy masz szansę zostać laureatem Oscara na resztę swojego życia, chcesz, aby reszta twojego życia zaczęła się tak szybko, jak to możliwe" - mówił.
Zaraz później gwiazdorski duet ogłosił, że tegorocznym wygranym został film "Anora" Seana Bakera, który to zgarnął aż pięć statuetek (najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepsza aktorka pierwszoplanowa, najlepszy scenariusz oryginalny i najlepszy montaż).
Więcej: Oscary 2025. Oto najwięksi zwycięzcy i przegrani 97. gali rozdania Oscarów
Zobacz także:
Modowe wpadki i najgorsze kreacje na Oscarach. Te gwiazdy się nie popisały
Demi Moore to największa przegrana Oscarów. Nie do wiary, jak zareagowała na te wieści
Adam Sandler złamał regulamin Oscarów. Opuścił salę po żarcie prowadzącego