Reklama
Reklama

Nikt nie podejrzewał, z czym się zmaga. Prawda wyszła dopiero teraz

Magdalena Schejbal (44 l.) nie stroni od pokazywania w mediach społecznościowych migawek ze swojego prywatnego życia, jednak zdołała oprzeć się pokusie ulegania najnowszym modom. Podczas hospitalizacji nie zdecydowała się zamieścić na Instagramie zdjęcia ze szpitalnego łóżka. Dopiero po roku ujawniła, co się stało.

Magdalena Schejbal, jak wielu polskich celebrytów, przez minione lata unikała mediów publicznych. Jak sama wyznała w rozmowie z Plejadą na początku tego roku:

„Ostatnie osiem lat były dla mnie bardzo bolesne, bo nie miałam wejścia do TVP. Mam nadzieję, że te drzwi się w końcu otworzą i że będzie można się z powrotem przywitać się z tymi widzami, którzy nie mogli się z nami witać przez te osiem lat”. 

Madgalena Schejbal wraca do TVP

Zanim Jacek Kurski objął stanowisko prezesa TVP, Schejbal pojawiała się w mediach publicznych. Grała przyjaciółkę głównej bohaterki w serialu „Blondynka”, pojawiła się też w serialu „Na dobre i na złe”. Do TVP wróciła po 8-letniej przerwie, jako prowadząca cyklu „Pokochaj mnie”, promującego adopcję zwierząt w „Pytaniu na śniadanie”

Relacje Magdaleny Schejbal nie tylko z TVP układały się wyboiście. Jak ujawniła w najnowszym wywiadzie dla Plejady, w chwilach największego zwątpienia nie mogła opędzić się od czarnych myśli:

Reklama

„Może nie powinnam tego mówić, ale przez długi czas myślałam, że wisi nade mną jakieś fatum. Moje życie przypominało pasmo klęsk”. 

Sytuacji z pewnością nie poprawiały kłopoty z kręgosłupem, które ostatecznie doczekały się chirurgicznego rozwiązania. Nikt, oprócz najbliższych, nie miał pojęcia, z czym zmaga się aktorka. Ona sama dusiła to w sobie przez rok. 

Magdalena Schejbal przeszła poważną operację

Prawda wyszła na jaw przypadkiem, gdy w wywiadzie padło pytanie, czy Schejbal rozważa udział w „Tańcu z gwiazdami”. Dopiero wtedy wspomniała o operacji, zapewne po to, by zamknąć temat raz na zawsze:

„Z reguły nigdy nie mówię nigdy, ale jestem po poważnej operacji kręgosłupa, o której niewiele osób wiedziało. 26 lipca będę obchodzić jej rocznicę. Moje dolegliwości kosztowały mnie wiele lat bólu i cierpienia. Operacja się udała, a ja jestem w trakcie rehabilitacji i jeszcze pewnie długo będę”. 

Schejbal oparła się modzie i nie zamieściła na Instagramie zdjęć ze szpitalnego łóżka. Pozwoliła sobie nawet na delikatną uszczypliwość pod adresem tych, którzy to robią:

„Mój tata śmieje się i ciągle pyta mnie, czemu do dzisiaj nie wrzuciłam zdjęć ze szpitala na swoje media społecznościowe. Nie lubię szafować tragediami. Poza tym w zeszłym roku tyle znanych koleżanek publikowało zdjęcia ze szpitalnych łózek, że stwierdziłam, że moja operacja zniknie w natłoku newsów”. 

Burzliwa kariera Magdaleny Schejbal

Aktorce popularność zapewniła rola podkomisarz Barbary Storosz w serialu „Kryminalni”. W 2010 roku Schejbal wyjechała do wyjechała do Zakopanego kręcić z Maciejem Ślesickim serial „Szpilki na Giewoncie”. 

Początkowo, podobnie jak jej serialowa bohaterka, kiepsko się czuła w nowym otoczeniu, póki na planie nie poznała Sławomira Zięby-Drzymalskiego. Kiedy aktorka zakochała się w rodowitym zakopiańczyku, wszystko potoczyło się błyskawicznie. Magda zaszła w  ciążę i, jak twierdziła ekipa „Szpilek na Giewoncie”, jej wymagania dotyczące dniówki i grafiku wzrosły. 

Skończyło się w sądzie. Magda walczyła dzielnie, jednak po trzyletnim procesie i wyroku Sądu Apelacyjnego,  który przyznał rację reżyserowi, przylgnęła do niej opinia osoby trudnej we współpracy. Na szczęście, jak ujawniła w najnowszym wywiadzie, los zaczyna się do niej uśmiechać:

„Od niedawna powolutku dzieje się u mnie coraz lepiej. Czuję, że jakaś energia się w końcu uwolniła. Może wynika to też z tego, że dojrzałam i widać to na mojej twarzy. Wcześniej często słyszałam, że Julii już nie zagram, a matki Julii – jeszcze nie. Trudno było mnie obsadzić. Mam taką urodę, że wiele osób do dziś nie wierzy w to, że mam tyle lat, ile mam. To z jednej strony błogosławieństwo, a z drugiej – przekleństwo. Tkwiłam w zawieszeniu i miałam poczucie, że nikomu nie jestem potrzebna”. 

Zobacz też:

Magdalena Schejbal w końcu wyznała prawdę. Teraz musi radzić sobie sama

Magdalena Schejbal już tego nie ukrywa. Gwiazda "Szpilek na Giewoncie" wpadła w tarapaty

Magdalena Schejbal źle zniosła rozwód rodziców. Uchodzili za wzorowe małżeństwo

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Schejbal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy