Nowosielski usłyszał, że zostały mu trzy lata życia. "Mam jeszcze jedno schorzenie"
Bartłomiej Nowosielski zmaga się z otyłością, która ma ogromny wpływ na jego codzienność. Już przed 40. urodzinami usłyszał, że jeśli nic nie zmieni, zostały mu najwyżej trzy lata. Choć był moment, że zachwycił fanów szczuplejszą sylwetką (schudł aż 30 kilogramów), niespodziewanie problemy wróciły. "Na to wszystko wpływa bardzo dużo czynników. Podstawowym czynnikiem jest głowa i nastawienie do choroby" - wyznał.
Znany aktor Bartłomiej Nowosielski od lat zmaga się z otyłością. Pierwsze problemy napotkał już w dzieciństwie, gdy jako dwunastolatek mierzył się z krytyką ze strony kolegów i koleżanek. Mimo to nie był to czynnik, który przekonał go do zmian. Dopiero w dorosłym życiu, po wykryciu bezdechu sennego, gdy lekarze poinformowali, że jeśli nie zmieni stylu życia, może żyć jeszcze tylko trzy lata, stanął na wysokości zadania.
"Postanowiłem pójść do kliniki snu w Łodzi. Lekarz dał mi specjalne urządzenie, którego zadaniem było sprawdzenie ilości bezdechów sennych. Okazało się, że liczba przekraczała normę kilkusetkrotnie. To jedno z powikłań choroby otyłościowej. Usłyszałem, że jak tak dalej pójdzie, to w znaczący sposób skrócę sobie życie. Mocno mnie to wystraszyło. Mam żonę, mam córki... jest dla kogo żyć. (...) Jeśli tak dalej pójdzie, to mam trzy lata życia" - mówił w rozmowie z Gazetą.
Choć wszystko wskazywało na to, że Nowosielski zaczął podążać odpowiednimi torami, problemy się nasiliły.
"Mam jeszcze jedno schorzenie, które w tej chwili trochę przeszkadza mi w leczeniu choroby otyłościowej. Nie chcę zagłębiać się w ten temat, ale muszę najpierw wyprostować jedną rzecz, żeby zająć się leczeniem drugiej. To jest mit, że osoby chore na otyłość, mają nawrót choroby otyłościowej, bo bezgranicznie jedzą, prowadzą zły tryb życia i nie ruszają się. Na to wszystko wpływa bardzo dużo czynników" - zapewniał.
Aktor jest widocznie zawiedziony, że ludzie tak łatwo oceniają osoby z otyłością.
"Podstawowym czynnikiem jest głowa i nastawienie do choroby. Ostatnio ktoś bardzo trafnie porównał to, jak my jesteśmy oceniani. Jestem chory na otyłość i mam redukcję masy ciała, to wszyscy gratulują. Jak mam nawrót choroby, to wraca stygmatyzacja 'Pewnie znowu za dużo je. Nie utrzymał wagi'. Przerzućmy to na inną jednostkę chorobową, jaką jest nowotwór. Masz nowotwór i udało ci się wygrać z chorobą, ale po 10 latach masz nawrót. To, co? Też jest stygmatyzacja? No nie. Nie oceniamy" - podsumował temat na łamach Gazety.
W codziennych wyzwaniach aktora wspiera wybranka. Żoną Bartłomieja jest Ewelina Kudeń-Nowosielska. Razem wychowują dwie córki: Hannę i Zosię Nowosielskie.
Czytaj też:
Bartłomiej Nowosielski z "M jak miłość" zmienił się po operacji. "Mam dla kogo żyć"
Gwiazdor "M jak miłość" jest nie do poznania. Schudł 30 kilogramów bez diety
Aktor "M jak miłość" schudł 20 kg! Bartłomiej Nowosielski zdradził, jak tego dokonał
